Zespół ŻTS nie będzie miło wspominał wyjazdowego meczu z Leo Lniska, który odbył się na hali sportowej w Żukowie. Nowodworzanie nie strzelili nawet gola.
- Ten mecz w naszym wykonaniu był bardzo słaby - mówi Krzysztof Juśko, trener ŻTS. - Pierwsza połowa spotkania nie zapowiadała aż tak wysokiego wyniku. Gospodarze wykorzystali jeden nasz błąd przy rzucie wolnym i do przerwy prowadzili 1:0. Można powiedzieć, że wcale nie byliśmy słabsi w pierwszej połowie, ale brakowało nam skutecznego wykończenia akcji.
W drugiej części meczu ŻTS nadal nie zachwycał. Gospodarze grali konsekwentnie i bardzo skutecznie, co sprawiło, że nowodworzanie niewiele mogli zdziałać.
- Po przerwie zagraliśmy wysokim pressingiem, ale robiliśmy to tak nieudolnie, że lepiej przygotowani fizycznie rywale dobrze się bronili i wypunktowali nas - mówi Krzysztof Juśko. - Zaprezentowaliśmy się bardzo słabo i bez przebłysków w ataku. Jest wiele rzeczy do poprawienia i nauczenia, dlatego od początku tygodnia zabieramy się ostro do treningów. Musimy poprawić prawie wszystko, czyli technikę, taktykę, grę pressingiem. Ten ostatni element jest najtrudniejszy do nauczenia, wymaga dobrego przygotowania fizycznego, a w tym mamy duże braki.
Zespół ŻTS zagrał w składzie: Jarosław Talik, Bartłomiej Gruszewski - Arkadiusz Witt, Tomasz Urban, Tomasz Kwiatkowski, Piotr Ziętarski, Kamil Schmidt, Michał Strawa, Tomasz Górski, Mateusz Gruszewski.
Tabela III ligi
1. Leo Lniska 3 9 19:3
2. Malbork Kałdowo 2 3 13:10
3. Vamos Gdańsk 2 3 9:10
4. ŻTS Nowy Dwór Gdański 2 3 5:9
5. Red-Devils II Chojnice 3 0 9:23
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?