Był piątkowy wieczór, około godz.21, kiedy na stację paliw w Mikoszewie weszło dwóch zamaskowanych osobników. Trzymali w ręku coś co przypominało pistolety. Zażądali pieniędzy. Przerażony pracownik stacji oddał im zawartość kasy (blisko tysiąc złotych). Potem napastnicy zaczęli szybko się oddalać. Jeszcze na terenie stacji zgubili swoją "broń" i część gotówki.
Zobacz także:Złapali ludzi, którzy napadli na jubilera w Nowym Dworze Gd.
- Niemal od razu po napadzie otrzymaliśmy zgłoszenie i rozpoczęliśmy działania - mówi st. sierż. Paulina Grzesiowska z nowodworskiej policji. - Zablokowaliśmy drogi, ściągnęliśmy funkcjonariuszy z psem tropiącym. Już godzinę później, w Mikoszewie, zatrzymaliśmy podejrzanego. Kolejny domniemany uczestnik napadu wpadł następnego dnia. Zatrzymaliśmy też atrapy broni, którymi posłużono się w czasie napadu.
Sprawdź koniecznie: Napadł na sklep w Krynicy Morskiej
Jak się okazało, obaj zatrzymani to siedemnastolatkowie z powiatu nowodworskiego. Będą odpowiadać jak dorośli. Sąd już zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Grozi im kara więzienia, do 12 lat.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?