Wędkarz nie spodziewał się tak dużej ryby. Łowił na żywca. Szczupak, który połakomił się na przynętę, walczył o życie, ale udało się go jakoś zaciągnąć na brzeg. Pomagał mu kolega, Stefan Witt. Obaj wędkarze od razu przyjechali pochwalić się swoim połowem do naszej redakcji Dziennika Bałtyckiego w Nowym Dworze Gdańskim. Gdy pokazywali nam rybę przed redakcją, ludzie zatrzymywali się i patrzyli z niedowierzaniem.
- Ryba walczyła o życie przez 10 minut, ale na szczęście udało nam się ją złapać. Nie było łatwo. Jestem szczęśliwy z tak obfitego wędkowania - mówi Stanisław Żurawski.
Szczupak długości 104 centymetrów to życiowy rekord Stanisława Żurawskiego. Wędkarz łowił już duże ryby, ale nigdy nie udało mu się wyciągnąć z wody giganta mierzącego ponad 1 metr.
- Łowiłem szczupaki długości 89 cm i nieco mniejsze - mówi pan Stanisław. - Nigdy jednak nie udało mi się złapać ryby, która ma ponad 1 metr długości. To mój rekord życiowy.
Dobre i złe sąsiedztwo grochu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?