Podopieczni trenera Henryka Kuczmy dobrze rozpoczęli finałowe spotkanie. Pięknego gola z przewrotki strzelił Paweł Friszkemut. Z kolei drugą tercję lepiej rozpoczęli gospodarze spotkania strzelając bramkę dającą im remis. Kilka minut później po fatalnym błędzie Pawła Friszkemuta, który chcąc podać piłkę do bramkarza, skierował ją do zawodnika z drużyny przeciwnej, a ten nie zmarnował danej mu szansy, podwyższając wynik dla swojej drużyny na 2:1.
Na blisko sześć minut przed końcem spotkania wynik na 3:1 podwyższyli łodzianie. Ostatnie dwie minuty na boisku były bardzo zacięte. Żadna z drużyn nie chciała dać za wygraną, a sędziowie raz za razem musieli zdecydowanie reagować na zachowania zawodników. Arbitrzy pokazali czerwoną kartkę zawodnikowi z Łodzi. Piłkarze Hemako zdołali strzelić jeszcze jednego gola, ale nie dało im to zwycięstwa w finale. Ładnym strzałem popisał się Krzysztof Grzegorczyk.
Warto dodać, że zawodnik Hemako - Paweł Friszkemut, otrzymał nagrodę indywidualną za najlepszego zawodnika turnieju.
- Mecz finałowy był otwarty, zacięty, mógł się podobać - mówi trener Hemako Sztutowo, Henryk Kuczma. - Niestety, wynik nie jest korzystny dla naszej drużyny. Nie czujemy się gorsi od łodzian. Muszę przyznać, że to rywalom sprzyjało w tym finale szczęście, a także dość nietypowe, pod względem beachsoccerowym boisko. O porażce zaważyły nasze błędy indywidualne. KP Łódź spotkamy się wkrótce w ekstraklasie. Mam nadzieję, że udowodnimy, kto jest lepszy.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?