18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wczoraj w Cechu Rzemiosł spotkali się wieluńscy działkowcy, którzy obawiają się utraty działek

Daniel Sibiak
Wieluńscy działkowcy wciąż nie wiedzą, co stanie się z ich ogródkami po wprowadzeniu w życie nowej ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych. Jeśli dojdzie do likwidacji Polskiego Związku Działkowców grunty zostaną przekazane samorządom. O przyszłości polskich działkowców rozmawiano wczoraj na spotkaniu z posłami oraz wiceburmistrzem Wielunia, którzy przyjęli zaproszenie Polskiego Związku Działkowców

- Spotykamy się w sprawie prowadzonych prac w podkomisji sejmowej nad ustawą o rodzinnych ogrodach działkowych. Do Sejmu złożono 4 projekty w tej sprawie – w tym 3 poselskie i jeden obywatelski złożony przez Polski Związek Działkowców. Niestety projekt Platformy Obywatelskiej zakłada likwidację Polskiego Związku Działkowców, a co się z tym wiąże przejęcie należących do niego gruntów przez samorząd. Jeśli do tego dojdzie to gmina będzie zarządzała ogródkami działkowymi, w taki sposób jaki będzie chciała - informuje przedstawiciel Krajowej Rady PZD wiceprezes Antoni Kostrzewa.

Budzi to kontrowersje przede wszystkim dlatego, że część ogrodów działkowych w miastach naszego regionu leży na terenach, na których potencjalnie można by inwestować. Stąd obawa działkowców, że nowa ustawa jest pisana pod deweloperów, którzy będą pukać do drzwi władz miasta oferując wysokie ceny za przejęcie działek.

- Największe niezadowolenie działkowców budzi także to, że w naszym projekcie obywatelskim jest zapis, ze majątek d na działce jest ich majątkiem, a w projekcie PO nie ma tego rozwiązania. I choć nasz projekt jest wiodącym nie oznacza, że komisja przyjmie wszystkie zawarte w nim propozycje, bo ma jeszcze trzy inne projekty – obawiają się działacze PZD.

- Ponieważ sytuacja jest dynamiczna, postanowiliśmy spotkać się z działkowiczami. Trzeba im powiedzieć jak wygląda sytuacja, jakie są rokowania, aby projekt obywatelski pod którym podpisało się ponad 900 tys. działkowców przeszedł w końcu procedurę legislacyjną – dodaje Izabela Ożegalska, prezes Okręgowego Zarządu Łódzkiego PZD. - Od tego będzie zależało być albo nie być rodzinnych ogródków.

Na terenie Wielunia znajduje się sześć ogrodów: Relaks, Stokrotka, Poziomka, Lasek, Jelonek i Sobótka. Według danych łódzkiego oddziału Polskiego Związku Działkowców ich łączna powierzchnia to niespełna 50 hektarów. Liczba działek przekracza 1.200.

- Działkowcy najbardziej obawiają się wprowadzenia podatków. Mamy nadzieję, że posłowie wezmą pod uwagę fakt, że 90 procent ogródków mają emeryci i nie stać ich na płacenie kolejnych opłat, stąd nasze spotkania i dyskusje na temat przyszłości działkowców, którym bardzo zależy na tym, aby dalej uprawiać ogródki i odpoczywać na terenie ogrodów, które należały do nich od lat. Teraz to od naszych posłów będzie zależało to jak ta ustawa będzie wyglądała – mówi Romualda Czyż, prezes nowego Stowarzyszenia Wieluńskich Działkowców.

Co podczas spotkania obiecywali posłowie i wiceburmistrz Wielunia i z jakim odbiorem mieszkańców zostały przyjęte ich propozycje? Czytaj w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto