Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kąty Rybackie. Dni Rybaka 2015. Więcej zdjęć, reportaż

red
Kąty Rybackie. Dni Rybaka 2015
Kąty Rybackie. Dni Rybaka 2015 Danuta Ochocka
Kąty Rybackie. Tegoroczne Dni Rybaka już za nami. Trzy dni świętowania w porcie nad Zalewem Wiślanym przyniosły nie tylko mnóstwo świetnej, rodzinnej zabawy ale i dochowanie tradycyjnych obrzędów, związanych z imieninami świętych Piotra i Pawła, rybackich patronów. Poniżej publikujemy tekst Roberta Zielińskiego, sołtysa Kątów Rybackich, współorganizatora imprezy.

Świętowanie Ogólnopolskich Imienin Piotra i Pawła w Kątach Rybackich zwane potocznie Dniami Rybaka w tym roku rozpoczęliśmy w sobotę 27 czerwca. Pierwsi zainteresowani imprezą pojawili się już w trakcie rozkładania namiotów.

Pachniało grochówką przygotowaną przez operatora przystani w Kątach Rybackich i to mogła ich przyciągnąć. Trzeba było się uwijać bo o godzinie 12:00 odbywała się konferencja z okazji X-lecia Lokalnej Organizacji Turystycznej w Sztutowie. Prawie punktualnie o godzinie 16 Wójt Gminy Sztutowo Stanisław Kochanowski, prezes LOT Sztutowo Krystyna Chabska i sołtys Kątów Rybackich Robert Zieliński przywitali zgromadzonych gości. Pod sceną ludzi było niewiele bo rozpierzchli się po okolicznych namiotach. Można była posmakować potraw z ryb na stoisku gospodyń z Kątów Rybackich ( dorsz w śmietanie – palce lizać) oraz góry ciasta. Dzieci ze świetlicy z Kątów Rybackich wraz z Ulą Czarnecką sprzedawały pyszne potrawy z ryb, (świeżo wędzone flądry i łosoś były hitem stoiska).

Koło Gospodyń Wiejskich z Groszkowa częstowało napojami, ciastami i swojskim jedzeniem, wspomnienia obudził smak maczanego w cukrze rabarbaru. Oprócz tego można była zjeść ziemniaczki , kiełbasę, karkówkę z grilla. Nasza lokalna artystka Ola Apanowicz sprzedawała własnoręcznie wykonane pamiątki z Kątów Rybackich. Dużym zainteresowaniem cieszyły się anioły ze skrzydłami wysadzanymi bursztynami. Pod czujnym okiem Oli dzieci mogły rozwijać talenty malarskie. Alina Niedzielska ze świetlicy w Sztutowie przygotowała ogromna wystawę własnoręcznie robionych pluszaków i innych cieszących oko prezentów.

Na scenę wkroczył nasz, kątowski zespół Mała Mi po opieką Marzeny Kozak z biblioteki w Kątach Rybackich i zaśpiewał kilka piosenek o tematyce lokalnej czyli rybach. Dzieciaki wzbudziły duży entuzjazm publiczności gdy tańczyły z patelniami.

Został ogłoszony konkurs rysunkowy na plakat o kronice rodzinnej. Nie każdy zrozumiał temat i wiele plakatów powstało pod tytułem „Co lubię w Kątach Rybackich” i dobrze. Jury w składzie Grzegorz Glarczyński i Ula Czarnecka miało nie lada zadanie by wybrać najlepszy plakat spośród ponad 20 zgłoszonych na konkurs. W konkursie „Co wiemy o Kątach Rybackich i okolicy” prowadzonym przez Wojciecha Wocha z Parku Krajobrazowego Mierzeja Wiślana wzięło udział 10 uczestników w wieku 6 – 15 lat. Uczestnicy musieli wykazać się dużą znajomością Kątów Rybackich łącznie z ilością zakrętów, ich przyrodą i historią. Ciekawym pytaniem było „Jak nazywa się fachowo otwór w lodzie"? Udało się odgadnąć, że chodzi o przerębel.

Następnie na scenę wkroczyły dzieci by przedstawiać swoje talenty. Do przeboju Toka Toka oraz Ruda tańczyło aż po trzech uczestników. Dużą sympatię publiczności wywoła Lilka, która na pytanie prowadzącej dlaczego będzie tańczyć odpowiedziała, że babcia jej kazała.

Babcia miała rację bo Lilka była rewelacyjna. Tak jej się spodobała scena, że postanowiła jeszcze wyrecytować wierszyk. Uczestnicy śpiewali, tańczyli, recytowali wierszyki Karolina pokazała swój talent lepienia plastelinie i w przeciągu kilku minut ulepiła psa, jabłoń i ślimaka. Łącznie wystąpiło 12 dzieci a publiczność reagowała na występy bardzo żywiołowo. W przyszłym roku na pewno musimy powtórzyć Kątowskie Dziecięce Mam Talent. Sołtysowi Robertowi Zielińskiemu udało się pozyskać bardzo ciekawe nagrody od sponsorów. Nikt kogo poprosił nie odmówił. Dzieciaki otrzymały „mp3ójki”, słuchawki, pendrivy, piłki, kredki, gry i wiele innych. Żadne zainteresowane dziecko nie wyszło z Dni Rybaka bez nagrody. Na koniec konkursów dzieci otrzymały odblaski na rękę, aby bezpiecznie rozpoczęły w wakacje.

W przerwach między konkursami czytane były legendy Mierzei i Żuław Wiślanych.

Dla wszystkich, którym nie udało się wygrać w konkursie wójt Stanisław Kochanowski wraz z sołtysem Robertem Zielińskim przygotowali ogromny tort. Nie zabrakło go dla nikogo.

Po torcie na scenę wkroczył zespół szantowy i prawie do godziny 20:30 bawił wszystkich zebranych. Humory dopisywały. Integracja między mieszkańcami a przybyłymi gośćmi była coraz większa. Na zabawie tanecznej, która skończyła się grubo po północy już wszyscy mieli doskonałe humory i razem tańczyli i śpiewali na polbrukowym parkiecie a woda Zalewu Wiślanego niosła nasz śmiech aż do Elbląga.

W niedzielę nie można było odespać zarwanej nocy bo już o 11:00 rozpoczęły się rozgrywki w piłkę siatkową w mini CAMP i piłkę nożną 6-latków na boisku w Kątach Rybackich. Byliśmy bardzo gościnni i zawody w piłkę wygrali chłopcy z Nowego Dworu Gdańskiego. Przy wspólnym ognisku studziliśmy piłkarskie emocje.

W międzyczasie Jan Domaszewski organizował Turniej Siłacza. Każdy okazał się w czymś dobry. Pani sekretarz Renata Głąb odkryła w sobie talent wioślarza na przykład. Po zjedzeniu kiełbaski Janek Wilkanowski zorganizował trening Nordic Walking i okazało się, że wiele z nas odkryło istnienie mięśni o których nie mieliśmy wcześniej pojęcia. Do późnego popołudnia siedzieliśmy przy ognisku i odpoczywaliśmy po sportowych zmaganiach.

Poniedziałek to właściwy czas imienin Piotra i Pawła. Uroczystości rozpoczął ksiądz proboszcz Marek Cieślak święcąc w towarzystwie wójta gminy Sztutowo morski port w Kątach Rybackich. W porcie nad Zalewem Wiślanym na księdza czekało 12 apostołów w łodzi. Po święceniu portu nastąpiło święcenie łodzi i przy wystrzale rac i pław dymnych oraz orkiestrze ze straży morskiej przepłynęliśmy w korowodzie do małego portu nad Zalewem Wiślanym. Pogoda nam dopisała i większość zebranych chętnych miała niebywałą przyjemność płynięcia rybackimi łodziami. Po poświęceniu małego portu procesyjnie z orkiestrą udaliśmy się do kościoła. Po uroczystej mszy świętej każdy mógł poczęstować się świeżą wędzona fladrą i posłuchać koncertu orkiestry.

Przez 3 dni mieszkańcy i turyści przebywający w Kątach Rybackich doskonale się bawili. To fanatyczny pomysł na rozpoczęcie wakacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto