Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kąty Rybackie. Wspomnienie o rybackim święcie. Sołectwo podsumowuje imprezę

red
Kąty Rybackie. Dzień Rybaka 2018
Kąty Rybackie. Dzień Rybaka 2018 Karolina Owsińska/Urząd Gminy Sztutowo
Kąty Rybackie. Dzień Rybaka, imieniny św. Piotra i Pawła (rybackich patronów) rozpoczynają tradcyjnie sezon wakacyjnych imprez na Mierzei Wiślanej. Publikowaliśmy już materiał z pięknego obyczaju święcenia rybackich łodzi. Przedstawiamy relację z Dni Rybaka 2018 w Kątach Rybackich oczami sołtysa Kątów Rybackich Roberta Zielińskiego.

Dni Rybaka w Kątach Rybackich to od prawie 30 lat tradycyjne święto Kątów Rybackich.

29 czerwca w środę zebraliśmy się wszyscy, razem z przebranymi 12 Apostołami, w porcie nad Zalewem Wiślanym i czekaliśmy na księdza, który wraz z księżmi z okolicznych parafii, święcił łodzie w porcie nad morzem. Niektórzy (szczęściarze) mieszkańcy i turyści przy dźwiękach wojskowej orkiestry dętej wsiadali do łodzi, które na tę okoliczność rybacy przystroili kwiatami. Ruszyła procesja łodzi do małego portu na Zalewie Wiślanym. Co kilka minut rybacy strzelali race. Było bardzo widowiskowo. Potem w uroczystej procesji i przy wtórze dętej orkiestry wojskowej szliśmy po ulicach Kątów Rybackich do kościoła na uroczystą Mszę Świętą. Po mszy tradycyjnie częstowaliśmy się uwędzoną rybą przygotowana przez rybaków i mieszkańców naszego sołectwa.

Kąty Rybackie. Dni Rybaka 2018. Uroczystość święcenia łodzi

Cześć rozrywkowo – artystyczna Dni Rybaka rozpoczęła się 1 lipca o godzinie 16 w porcie jachtowym. Najlepszy konferansjer Jarek Sobański z Kabaretu Zachodni (jak sam mówił najlepszy bo jedyny, choć naszym zdaniem nie tylko dlatego) zaprosił na scenę wójta gminy Sztutowo Jakuba Farinade, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej w Sztutowie Krystynę Chabską i mnie, Roberta Zielińskiego. Wójt rozpoczął imprezę, prezes LOTu zachęciła wszystkich do wzięcia udziału w |LOTerii Sztutowskiego LOT-u, na której każdy los wygrywał i oprócz nagród można było wygrać koszulkę promującą przekop Mierzei Wiślanej i rybne przysmaki.

Ja natomiast podziękowałem wszystkim, który włączyli się w organizację, życzyłem tradycyjnie dobrej zabawy i zachęciłem do odwiedzania stoiska rodziny i znajomych naszego Kacperka, który bardzo potrzebuje naszej pomocy. Jak to mówią dobro powraca.

Oprócz stoiska z m.in. napojami i ciastkami, na którym można było wrzucić datek do puszki dla Kacperka, tradycyjnie klasę pokazały nasze gospodynie z Kątów Rybackich i Groszkowa.

Panie ze świetlicy w Sztutowie zapraszały do odwiedzenia stanowiska z rękodziełem. W czasie trwania imprezy można było zwiedzić bezpłatnie Muzeum Zalewu Wiślanego i wziąć udział w warsztatach powroźniczych. Tradycyjnie też można było poznać naszą przyrodę na stoisku Parku Krajobrazowego Mierzeja Wiślana.

Po powitaniu na scenie pojawiły się dzieciaki z zespołu Mała Mi pod opieką Pani Marzeny Kozak z Biblioteki Publicznej w Kątach Rybackich i jak zwykle dały czadu śpiewając piosenki i recytując wierszyki o tym jak fajnie jest mieszkać i wypoczywać w Kątach Rybackich. Były jak zwykle fenomenalne i zebrały gromkie brawa. Dla tych dzieci, które również chciały spróbować swoich sil na scenie rozpoczął się festiwal „Od przedszkola do Opola przez Kąty”. Chętnych było bardzo dużo, na szczęście scena dała radę wszystkich pomieścić. Następnie razem z panem wójtem pokroiliśmy ogromny tort ufundowany przez naszą piekarnię Sebastian i poczęstowaliśmy wszystkich.

Po poczęstunku zaprosiliśmy na scenę chętnych do udziału w konkursie „Co wiem o gminie Sztutowo i Mierzei Wiślanej”. Po zaciętej walce Gosia z Warszawy uzyskała tytuł „Znawca wsi Kąty Rybackie, gminy Sztutowo i Mierzei Wiślanej” i razem z pozostałymi finałowymi uczestnikami otrzymała nagrodę.

Na scenę wkroczyła Marlena Bratkowska – Wolska – trener personalny, która przez pół godziny prowadziła bardzo profesjonalnie otwarty trening. Nasza Sztutowska Chodakowska w bardzo przyjemny sposób, przy muzyce, zachęciła wiele pań i jednego pana do wspólnych ćwiczeń. Uśmiechy nie schodziły z twarzy, a w powietrzu unosiły się spalone kalorie.

Punktualnie o godzinie 19 na scenie pokazał się kabaret Zachodni i zaprezentował kilka bardzo zabawnych skeczy. Wiatr był coraz większy i artyści musieli bardzo uważać, żeby ich nie zwiało ze sceny. My śmialiśmy się z pacjenta z bólem brzucha, pary młodej i ministranta, który udzielał im po raz pierwszy ślubu czy klientów stacji PIPI. Grubo po pierwszej w nocy ze sceny zszedł po licznych bisach zespół Paradoks, dzięki któremu parkiet pod gołym niebem był cały czas zapełniony. To były bardzo udane Dni Rybaka. Pierwsze od wielu lat, na których nie padało.

Bardzo dziękuję tym wszystkim osobom, które zaangażowały się w organizację tegorocznych Dni Rybaka, zarówno mieszkańcom jak i pracownikom urzędu gminy - tym wszystkim, którzy wiedzą ile potrzeba wysiłku, pracy i czasu, aby zorganizować taką imprezę. Dziękuję również mieszkańcom sołectwa Kąty Rybackie za dofinansowanie imprezy z Funduszu Sołeckiego.
Robert Zieliński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto