Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork-Nowy Dwór Gd. 24-latek z zarzutem zabójstwa matki i tymczasowo aresztowany decyzją sądu

Radosław Konczyński
Fot. Radosław Konczyński
W piątek (7 września) malborskie prokuratura i sąd zajmowały się sprawą mężczyzny, który przewoził w bagażniku ciało kobiety. Jak się okazuje, to jego matka. 24-latek usłyszał zarzut zabójstwa i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Przypomnijmy - w środowy wieczór (5 września) patrol ruchu drogowego z elbląskiej policji zatrzymał rutynowo do kontroli toyotę. Funkcjonariusze poczuli alkohol od 24-letniego kierowcy (odmówił przebadania alkomatem), zaczęli dokładnie sprawdzać całe auto i w bagażniku natknęli się na ciało kobiety. Początkowo przekazali sprawę Prokuraturze Rejonowej w Elblągu, ale ta oddała ją swojej odpowiedniczce z Malborka ze względu na podległość miejscową. Zatrzymany mężczyzna jest mieszkańcem powiatu nowodworskiego.

Malborska prokuratura w piątek (7 września) przesłuchała 24-latka.
- Postawiliśmy podejrzanemu zarzuty zabójstwa oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym. Mężczyzna nie przyznał się do winy - wyjaśniał około południa Maciej Więckowski, prokurator rejonowy w Malborku.

Przesłuchanie 24-latka obrało niecodzienny przebieg. W pewnym momencie prokurator musiał wezwać pomoc medyczną.
- Mężczyzna słabo się poczuł, ale nie stracił kontaktu z rzeczywistością. Wezwane zostało pogotowie ratunkowe, które po oględzinach stwierdziło, że nic mu nie jest - dodaje Maciej Więckowski.

Prokuratura zawnioskowała do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Posiedzenie aresztowe trwało około godziny.

- Sąd postanowił orzec środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące, przy czym podejrzany zostanie umieszczony na oddziale szpitala psychiatrycznego o wzmocnionym zabezpieczeniu - mówi Wojciech Morozowski, przewodniczący Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Malborku.

Posiedzenia aresztowe mają tryb niejawny, więc sąd nie może zdradzać uzasadnienia swojej decyzji. Można się domyślić, że jedną z przesłanek zastosowania najsurowszego z możliwych środków zapobiegawczych była wysoka kara grożąca za przestępstwo, o które 24-letniego mężczyznę podejrzewa prokuratura.

Znane są już wyniki sekcji zwłok i mogą szokować. Prokuratura wyjaśnia, że kobieta, 50-letnia matka podejrzanego, gdy została pobita i potem umieszczano ją w bagażniku, jeszcze żyła... Udusiła się w samochodzie.

- Badanie pośmiertne wykazało liczne obrażenia głowy, klatki piersiowej i pleców. Bezpośrednią przyczyną śmierci była ostra niewydolność oddechowo-krążeniowa, zwłaszcza krążeniowa spowodowana doznanymi obrażeniami i trudnościami w oddychaniu. One natomiast wynikały z ułożenia ciała w bagażniku - mówi prokurator Więckowski.

Dlaczego doszło do tego przestępstwa? Do tej pory nie udało się ustalić motywów sprawcy, który też na tę chwilę nie jest znany. 24-letni syn kobiety ma tylko status podejrzanego i nie przyznaje się do winy. To były jedyne słowa, które wydobył z siebie podczas przesłuchania w malborskiej prokuraturze. Poza tym, milczeniem odpowiadał na wszystkie zadawane mu pytania, bo odmówił składania wyjaśnień.

Zobacz: 24-latek wiózł ciało kobiety w bagażniku

Źródło: x-news/TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto