Mierzeja Wiślana. Wypuszczanie lampionów szczęścia jest samo w sobie bardzo pozytywną zabawą. Stała się ona szczególnie modna wśród turystów spędzających wakacje na Mierzei Wiślanej. W obecnych okolicznościach może jednak doprowadzić do pożarów lasów.
- Lampiony, których wypuszczanie stało się modne wśród turystów, spadają na tereny leśne - tłumaczy st. kpt. Tomasz Komoszyński, rzecznik komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim. - Tymczasem obowiązuje III stopień zagrożenia pożarowego w lasach. Jest bardzo sucho. Do wybuchu wielkiego pożaru wystarczy niewiele.
Strażacy już zapowiadają karanie mandatami puszczających latawce (w wys. nawet 500 zł).
Na zagrożenie, jakie niesie ze sobą zabawa z lampionami zwracają również uwagę ekolodzy z WWF Polska. - Konstrukcję lampionu tworzy druciana siatka, która może być groźna dla ssaków i ptaków.
- Wypuszczane przez turystów lampiony nie dość, że stwarzają duże zagrożenie pożarowe, to dodatkowo zaśmiecają środowisko - tłumaczy Paweł Średziński z WWF Polska. - Po wypaleniu, pozostają odpady, które wiatr może przenosić na duże odległości. Wewnętrzna konstrukcja lampionów, złożona z cienkich metalowych drutów, stanowi zagrożenie dla zwierząt. Istnieje bowiem ryzyko połknięcia ich przez zwierzę lub zaplątania się w nie. W przypadku Bałtyku moda na wypuszczanie lampionów zagrażać może morskim ssakom i ptakom.
Eksperci uważają również, że lampion może płoszyć ptaki. Jeśli zawiśnie na drzewie, działa jak przysłowiowy „strach na wróble”. Gniazdujące w pobliżu ptaki mogą porzucić swój lęg, bo będą bały się zawieszonego odpadu.
- Na wybrzeżu mamy coraz więcej zgłoszeń o wypuszczaniu lampionów - dodaje Katarzyna Pietrasik z WWF Polska. - Niebezpieczne są nie tylko masowe akcje, organizowane czasami przy wsparciu samorządów, ale też pojedyncze osoby, które chętnie kupują tanie i łatwo dostępne w nadmorskich miejscowościach lampiony. Błękitny Patrol WWF w okresie letnim często raportuje, o tego typu zdarzeniach. W zeszłym tygodniu jeden z naszych wolontariuszy na odcinku pomiędzy dwoma wejściami na plażę, w ciągu trwającego zaledwie godzinę patrolu naliczył ponad 40 wypuszczonych w powietrze lampionów. Informację od naszych wolontariuszy wskazują, na niesłabnącą popularność tej niebezpiecznej mody. Dlatego najrozsądniejszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie zakazu sprzedaży lampionów w Polsce. Taki zakaz obowiązuje już w niektórych krajach.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?