Nowy Dwór Gd. Król Jan III Sobieski nie będzie (przynajmniej na razie) patronem terenów w centrum miasta

Nowodworscy radni negatywnie zaopiniowali wniosek jednej z lokalnych organizacji pozarządowych, Lokalnej Grupy Działania „Żuławy i Mierzeja”, oraz nieformalnej grupy Wtorek 18, dotyczący nazwania centralnego miejsca w Nowym Dworze Gdańskim imieniem zwycięzcy spod Wiednia.

Co ważne jednak, w swoim stanowisku miejscowi radni nie wykazują negatywnego stanowiska do samej idei uhonorowania znakomitego, polskiego władcy. Wskazują natomiast na kwestię formalną i ekonomiczną.

- Zaproponowany obszar do nadania nazwy „Plac im. Jana III Sobieskiego”, nie stanowi spójnego terenu, któremu powinno się nadać jednolitą nazwę - czytamy w stanowisku rady. - Na wskazanym terenie znajduje się szereg instytucji samorządowych i kulturalnych, dla których zmiana, nadanie nazwy, stanowi istotny problem organizacyjny i finansowy.

Na problem „zasięgu” projektu LGD „Żuławy i Mierzeja” oraz Wtorek 18, już w lutym , kiedy tylko sprawie nadano urzędowy bieg, wskazywał przewodniczący Rady Miejskiej, Wojciech Krawczyk.

- Inicjatywa jest ciekawa, bardzo pozytywna - mówił wówczas przewodniczący Rady Miejskiej. - Pierwsze wrażenie jest jednak takie, że propozycja dotyczy dość dużego obszaru.

Przypomnijmy, pomysłodawcy chcieli, by znakomity, polski władca patronował placowi przed Żuławskim Ośrodkiem Kultury i starostwem powiatowym i obszarowi przy Żuławskim Parku Historycznym (aż do rzeki Tugi). To część przestrzeni miejskiej Nowego Dworu Gd., w którym odbywa się większość imprez plenerowych, spotkań mieszkańców. W stanowisku radni podkreślają jednak, że część tych terenów należy do osób prywatnych, część do powiatu nowodworskiego.

Do wszystkich skierowano prośby o opinie. Zarząd powiatu powołując się na kosztowną konieczność zmian pieczęci, dokumentacji, wypowiedział się negatywnie na temat propozycji.

Wpłynęła również opinia (pozytywna choć z zastrzeżeniami), Klubu Nowodworskiego, organizacji która zarządza Żuławskim Parkiem Historycznym.

Skąd jednak pomysł na upamiętnienie w Nowym Dworze Gd. akurat Jana III Sobieskiego?

- Jan III Sobieski był w latach 1680 - 1696 właścicielem Nowego Dworu Gdańskiego, wcześniej dzierżawa nowodworska należała do jego dóbr królewskich, on wielokrotnie tu bywał - tłumaczy Grzegorz Gola, przedstawiciel pomysłodawców. Dodaje, że obecnie w przestrzeni miasta nie ma obecnie żadnych śladów króla Jana III Sobieskiego.

W piśmie do przewodniczącego nowodworskiej Rady Miejskiej grupa inicjatywna podkreślała, że nadanie imienia centralnemu, publicznemu miejscu miasta imienia Jana III Sobieskiego pozwoliłoby Nowemu Dworowi Gd. i jego mieszkańcom uzyskać nowy symbol tożsamości.

- Stowarzyszenie Miłośników Nowego Dworu Gd. Klub Nowodworski przychyla się do pomysłu (...), jednakże zanim to nastąpi, uważamy, że powinno się prześledzić w oparciu o materiał archiwalny, rolę zwycięzcy spod Wiednia i jego rodziny w dziejach regionu - piszą w opinii Marek Opitz i Łukasz Kępski z Klubu Nowodworskiego, prezes i wiceprezes organizacji.

Opinia radnych nie zamyka jednak inicjatywie możliwości realizacji (radni podkreślają, że odnoszą się do planów z życzliwością). Sugerują, że po planowanej rewitalizacji terenu, imię Jana III Sobieskiego powinno zostać nadane nieco mniejszym fragmentom terenów centrum miasta.

- Nowodworscy radni i prezesi Klubu Nowodworskiego orzekli, że król Jan III Sobieski, jeden z najsławniejszych polskich władców i osoba bezpośrednio związana z historią Nowego Dworu Gdańskiego i Żuław, nie nadaje się na patrona miejskiego placu i symbol miasta w 100 rocznicę odzyskania niepodległości - komentuje jednak Grzegorz Gola, przedstawiciel pomysłodawców. - Oceniam to jako sytuację żenującą i kuriozalną.

Czy burmistrz Jacek Michalski widzi w mieście miejsce dla Jana III Sobieskiego jako patrona?

- Oczywiście, że tak, ale ten pomysł (propozycja LGD Żuławy i Mierzeja oraz Wtorek 18 - red.) ma zbyt dużo słabych stron - mówi burmistrz Jacek Michalski. - Najważniejsza to duże komplikacje dla Starostwa, ŻOK, Biblioteki, ŻPH. Drugi to zbyt rozległy i niespójny teren. Ale jestem za Janem III Sobieskim.