Zniknie około 20 drzew z charakterystycznej dla ul. Dąbrowskiego przydrożnej, lipowej alei. Od czwartkowego poranka wycięto już 10 drzew.
Jak twierdzą przedstawiciele firmy Skanska, wykonującej remont ul. Dąbrowskiego i Dworcowej, wycinka jest częścią projetku. W miejscach drzew mają powstać miejsca parkingowe.
Część mieszkańców ulicy Dąbrowskiego jest oburzona wycinką.
Zobacz także: Nowy Dwór Gd. Remont ulic niemal pewny
- Mieszkam na tej ulicy od 1955 roku - mówi jedna z mieszkanek obserwująca prace. - Ta ulica była kiedyś piękna, rosły tu róże, małe żywopłoty. Mieszkańcy dbali o to. Potem kazali wszystko to zaorać, bo potrzebne były trawniki. Teraz te drzewa. Serce się kraje, jak na to patrzę. Drzewa dawały cień i tlen. Czym teraz mieszkańcy będą oddychać? Spalinami? Można było inaczej ten remont zaplanować.
Inni mieszkańcy twierdzą, że część wyciętych drzew i tak wkrótce sama by padła.
- Widać po pniach, że wewnątrz drzewa te były dziurawe, więc w sumie dobrze, że doszło do wycinki - mówi inna mieszkanka ul. Dąbrowskiego. - Uważam, że zrobią ładnie tę ulicę.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?