Nowy Dwór Gdański. Sokół wędrowny to spora niespodzianka ornitologiczna. W żuławskim mieście wypatrzył jeden z naszych Czytelników.
- Najpierw zauważyłem latające stado gołębi, a potem ogromnego ptaka. Rozpiętość jego skrzydeł była naprawdę imponująca. Wiedziałem, że nie jest to żaden z popularnych gatunków. Wypłoszył wszystkie gołębie i przysiadł na dachu wieży ciśnień - opowiada nasz Czytelnik.
Obecność ptaka tego gatunku jest niezwykła, gdyż wyginął w Polsce w latach 60-tych na skutek stosowania na szeroką skalę środka owadobójczego, znanego pod skróconą nazwą DDT. Od lat trwają wysiłki na rzecz odbudowy jego populacji. W Polsce do tej pory doliczono się zaledwie kilkunastu par.
Całkiem możliwe, że sokół to nowy mieszkaniec żuławskiego miasta. Ptaki zamiast zajmować gniazda na drzewach lub występy skalne, jak to robiły wcześniej, coraz częściej zamieszkują w miastach. Najczęściej wybierają miejscowości przy rzekach, gdzie występuje dużo ptaków, na które sokoły mogą polować przez cały rok.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?