- Wnioski dotyczą tylko sprzedaży energii elektrycznej, która stanowi połowę kwoty na rachunku trafiającym do gospodarstw domowych - mówi Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka Urzędu Regulacji Energetyki. - Druga połowa to opłaty za usługę dystrybucji energii.
Ale już teraz prezes URE Mariusz Swora zapowiada, że zgody na tak wysokie podwyżki nie będzie. Gdyby urząd zatwierdził podwyżki w kształcie proponowanym przez dostawców, to rachunek za energię elektryczną dla przeciętnego gospodarstwa domowego wzrósłby o ok. 200 zł w ciągu roku. Najprawdopodobniej w drodze dwustronnych negocjacji z dostawcami zatwierdzone zostaną podwyżki kilkuprocentowe.
Nowe taryfy na sprzedaż energii powinny wejść w życie od 1 stycznia 2010 r. Jednak, aby tak się stało, postępowania administracyjne prowadzone w urzędzie powinny zakończyć się do 17 grudnia, czyli dwa tygodnie przed wejściem w życie nowych taryf.
- Wnioski przedsiębiorstw o nowe stawki były odpowiedzią na wezwanie prezesa URE - mówi Agnieszka Głośniewska. - Mimo że w jego ocenie ceny prądu dla gospodarstw domowych powinny być docelowo uwolnione, to jednak odpowiedzialne zwolnienie z obowiązku zatwierdzania taryf od 2010 r. nie jest jeszcze możliwe.
Jak dodaje, nie zostały bowiem spełnione warunki niezbędne dla uwolnienia cen. Chodzi przede wszystkim o wzmocnienie konkurencji na rynku i o wzmocnienie możliwości oddziaływania prezesa Urzędu Regulacji Energetyki na kształt relacji rynkowych.
Na polskim rynku energii dominują obecnie: Polska Grupa Energetyczna, Tauron, Enea i Energa. Te cztery firmy wytwarzają 65 proc. prądu, a dystrybuują go aż 86 proc. Tę jedną z najważniejszych branż dla gospodarki czekają teraz dwa procesy: prywatyzacja oraz ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Jak zapowiedział rząd, Enea i Energa mają być prywatyzowane z udziałem inwestorów strategicznych, natomiast PGE i Tauron przez giełdę.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?