Straż Graniczna w Gdańsku. Pijany kapitan chciał pomachać funkcjonariuszom, a prawie ich staranował

- Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w pobliżu granicy państwowej na Zalewie Wiślanym. Płynąca z Kaliningradu do Elbląga polska barka motorowa staranowała pławę z przycumowaną SG-112 „Patrol 2” i przepłynęła tuż obok jednostki Straży Granicznej. Na szczęście nie doszło do kolizji - mówi por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. - Funkcjonariusze zatrzymali statek do kontroli. Jak się okazało, 55-letni kapitan barki był nietrzeźwy, miał ponad promil alkoholu. Na pytanie, dlaczego płynął poza wyznaczonym torem wodnym, mężczyzna odpowiedział, że „chciał pomachać funkcjonariuszom”.

Strażnicy graniczni przekazali nietrzeźwego kapitana braniewskiej policji, która prowadzi wobec niego dalsze postępowanie. Mężczyźnie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Nie było to odosobniony incydent. Od początku maja, funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili aż 22 przypadki wykonywania jakichkolwiek pracy na jednostkach pływających przez osoby będące pod wpływem alkoholu - podaje rzecznik.

ZOBACZ, jak i gdzie interweniuje gdańska Straż Graniczna.