Blisko 1,5 godziny brytyjska para książęca spędziła w Muzeum Stutthof w Sztutowie. Księcia Williama i księżną Kate oprowadził po dawnym, niemieckim obozie koncentracyjnym, Piotr Tarnowski, dyrektor placówki. Sztutowo pękało w szwach od ludzi, którzy na własne oczy chcieli zobaczyć Kate i Williama. To było dokładnie rok temu 18 lipca 2017 r.
Odbyło się także spotkanie z byłymi więźniami. Zaproszono na nie Marię Kowalską, uczestniczkę Powstania Warszawskiego, więźniarkę Stutthofu, jedną z grupy Kobiet - Pistoletów.
Książę i księżna Cambridge otrzymali w prezencie m.in. chustę w biało-niebieskie pasy, symbolizującą przynależność do środowiska byłych więźniów obozów koncentracyjnych oraz pamiątkę od dyrektora Piotra Tarnowskiego. Bukiet kwiatów dla Kate przygotowała nowodworska pracownia florystyczna Azalia.
Książę William i księżna Kate wpisali się do księgi pamiątkowej Muzeum.
- Stutthof objawił się jako sceneria ogromnego bólu, cierpienia i śmierci - napisała książęca para. - Ta wywołująca ogromne wrażenie wizyta przypomniała o śmierci sześciu milionów Żydów z całej Europy, zamordowanych w czasie Holocaustu. Przypomniała, że sama Polska straciła kilka milionów swoich obywateli w czasie brutalnej okupacji. Na wszystkich nas spoczywa odpowiedzialność, by zapamiętać tę lekcję, by nigdy nie zapomnieć o ofiarach i by ten horror (obozów koncentracyjnych), nigdy się nie powtórzył.
Dodajmy, zwiedzanie Muzeum Stutthof było jednym z punktów dwudniowej wizyty brytyjskiej pary książecej w Polsce.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?