Gospodarze od początku spotkania ruszyli na swoich rywali. Atakowali z furią, co chwilę po bramką gości robiło się gorąco. W korzystnych sytuacjach byli między innymi Paweł Wasilewski, Tomasz Popielarz i Łukasz Popielarz. Zdobycie bramki przez Czarnych wydawało się tylko kwestią czasu. Tak też się stało, w 13 minucie bramkarzowi Korony szans nie dał Tomasz Popielarz. Kiedy w 22 minucie sędzia ukarał napastnika przyjezdnych czerwoną kartką wydawało się, że rywale nie będą w stanie przeszkodzić Czarnym w zwycięstwie. Nic bardziej mylnego. W 35 minucie skutecznie wykonany stały fragment gry dał Koronie wyrównanie. W tym okresie piłkarze Czarnych grali słabo. W przerwie grający trener Tomasz Górski musiał ostro zmotywować swoich podopiecznych, bo ich gra od razu stała się lepsza. Worek z bramkami rozsypał się około 60 minuty. Najpierw Mallek a potem Wasilewski strzelili kolejne gole dla Czarnych. Wynik na 4:1 ustalił wprowadzony za Prusieckiego Szczepanik. Do zakończenia rundy pozostały trzy kolejki. Już w najbliższy weekend Czarni zagrają na wyjeździe z wiceliderem z Gedanii Gdańsk. Potem jednak czeka ich łatwiejszy mecz. Czarni podejmą u siebie przedostatni zespół tabeli – Czarnych Pruszcz Gd. Rundę Czarni zakończą wyjazdową potyczką z Orłem Trąbki Wielkie.
Trening reprezentacji Polski na PGE Narodowym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?