Mały reaktor jądrowy w Warszawie. Ma być wykorzystany w ciepłownictwie

Przez najbliższe dwa lata mają trwać analizy w siedmiu miejscach: Ostrołęce, Włocławku, Warszawie, Tarnobrzegu, Krakowie, Dąbrowie Górniczej i Stawach Monowskich. To tam powstaną pierwsze w kraju, a prawdopodobnie także pierwsze w Europie małe modułowe reaktory (SMR).

Małe elektrownie zbuduje spółka Orlen Synthos Green Energry, korzystając z amerykańskiej technologii. Reaktory typu BWRX-300 dostarczy firma GE-Hitachi. To reaktory chłodzone wodą o mocy elektrycznej 300 MW, porównywalnej do elektrociepłowni Żerań. W stolicy mają być wykorzystywane przede wszystkim do produkcji ciepła. Wspomniany reaktor to następca BWR - reaktorów wrzących - używanych w USA od połowy lat 50. BWRX są mniejsze, zużywają mniej paliwa, a także są bezpieczniejsze.

- W pierwszym etapie wybraliśmy siedem najbardziej perspektywicznych miejsc. Kluczowe dla nas jest jednak poparcie społeczne, dlatego będziemy prowadzić otwarty dialog z mieszkańcami i to on zadecyduje o wyborze finalnych lokalizacji. A jest o co powalczyć, bo każdy blok to ok. 100 miejsc pracy w samej elektrowni i około tysiąca w regionie, to także bezpieczna i tania energia oraz dodatkowe wpływy do lokalnych budżetów – powiedział Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Szacowany koszt produkcji 1 MWh energii elektrycznej z małego bloku będzie docelowo wielokrotnie niższy niż w przypadku energii pochodzącej z gazu. Jedna instalacja zabezpieczy potrzeby ok. 300 – 350 tys. gospodarstw domowych. Zastosowanie nowoczesnej, amerykańskiej technologii BWRX-300 to także gwarancja wysokiej wydajność. SMR będzie mógł wytwarzać w sposób ciągły energię przez 60 lat, z możliwością przedłużenia produkcji do 90 lat.