Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej nie czekali na niepodległość z założonymi rękami. Zdjęcia archiwalne

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Manifestacja patriotyczna mieszkańców na Rynku w Oświęcimiu w listopadzie 1916 roku po ogłoszeniu aktu cesarzy Austrii i Niemiec. Okazało się, że radość była przedwczesna. Faktyczna niepodległość nastąpiła dwa lata
Manifestacja patriotyczna mieszkańców na Rynku w Oświęcimiu w listopadzie 1916 roku po ogłoszeniu aktu cesarzy Austrii i Niemiec. Okazało się, że radość była przedwczesna. Faktyczna niepodległość nastąpiła dwa lata Zbiory Łukasza Szymańskiego
Już w pierwszych dniach listopada 1918 roku, krótko po tym, gdy do Oświęcimia dotarły wiadomości, że przestał istnieć rząd austriacki, młodzi ludzie zaczęli zrywać ze szkół i urzędów symbole zaborcy. Tak po 123 latach zaborów, a na ziemi oświęcimsko-zatorskiej po 146 latach niewoli znów powstała niepodległa Polska.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Mieszkańcy Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej w Legionach Polskich

Patriotyczne nastroje były obecne wśród mieszkańców Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej na długo przed 1918 rokiem. Jeszcze bardziej gorące stały się wraz z wybuchem I wojny światowej.

Poświęcenie sztandaru Oddziału Związku Legionów Polskich w Brzeszczach. Pierwszy siedzący z prawej burmistrz Oświęcimia Roman Mayzel
Poświęcenie sztandaru Oddziału Związku Legionów Polskich w Brzeszczach. Pierwszy siedzący z prawej burmistrz Oświęcimia Roman Mayzel Zbiory Łukasza Szymańskiego

- Wśród ówczesnego pokolenia oświęcimian panowało przeświadczenie, że to będzie punkt zwrotny i odzyskanie niepodległości jest już bardzo bliskie - zauważa Wioletta Oleś, dyrektor Muzeum Zamek w Oświęcimiu.

Brygadier Piłsudski w otoczeniu sztabu podczas odprawy Legionów Polskich w Kętach w 1915 roku
Brygadier Piłsudski w otoczeniu sztabu podczas odprawy Legionów Polskich w Kętach w 1915 roku Zbiory Łukasza Szymańskiego

Jak dodaje, wiele kronikarskich zapisków i dokumentów świadczy, że na tę chwilę oświęcimianie nie czekali z założonymi rękami. Wielu czynnie postanowiło się włączyć do walki. 24 sierpnia 1914 roku na oświęcimskim Rynku pod ratuszem uroczyste ślubowanie złożyła drużyna Sokoła, która dzień później w sile 43 ludzi wyruszyła na miejsce zbiórki do Sierszy (obecnie część Trzebini).

Tablo legionistów z Oświęcimia i okolic podarowane burmistrzowi miasta Romanowi Mayzlowi. Na całej ziemi oświęcimskiej do Legionów Polskich wstąpiło
Tablo legionistów z Oświęcimia i okolic podarowane burmistrzowi miasta Romanowi Mayzlowi. Na całej ziemi oświęcimskiej do Legionów Polskich wstąpiło 700 młodych żołnierzy ochotników Zbiory Muzeum Zamek w Oświęcimiu

Potem były kolejne. W sumie z całej ziemi oświęcimskiej, w tym z Oświęcimia, Brzeszcz, Zatora do Legionów Polskich wstąpiło 700 żołnierzy ochotników. Złożone z nich oddziały nazywano „oświęcimskimi hufcami” lub „oświęcimskimi dziećmi”. Jak podkreśla Łukasz Szymański, miłośnik historii i kolekcjoner mieszkańcy nie pożałowali również grosza na ich wyekwipowanie.

Żołnierze Legionów Polskich
Żołnierze Legionów Polskich Zbiory Łukasza Szymańskiego

Do tej chwili w Towarzystwie Gimnastycznym Sokół przygotowywano się od kilku lat. W grudniu 1912 roku powstała pierwsza drużyna polowa. Podobnie było w Związku Strzeleckim „Strzelec”.

Utwór przygotowany na cześć Józefa Piłsudskiego i wykonany po raz pierwszy 14 lutego 1915 roku podczas jego wizyty w Oświęcimiu
Utwór przygotowany na cześć Józefa Piłsudskiego i wykonany po raz pierwszy 14 lutego 1915 roku podczas jego wizyty w Oświęcimiu Zbiory Łukasza Szymańskiego

Nieżyjący już miłośnik i popularyzator historii ziemi oświęcimskiej Jan Ptaszkowski w swoich publikacjach wskazuje również na ważną rolę, jaką w budowaniu świadomości i dążeń niepodległościowych odgrywało Towarzystwo Szkoły Ludowej, będące głównym organizatorem różnych narodowych uroczystości.

Piękną kartę zapisała również Liga Kobiet, która powstała na początku marca 1915 roku. Jej członkinie uruchomiły szwalnię, w których szyły bieliznę i bandaże dla legionistów. Z kolei Stowarzyszenie Mężczyzn i Dam Czerwonego Krzyża organizowało akcje dla inwalidów wojennych i zajmowało się służbą sanitarną.

- To właśnie warte jest podkreślenia, że w te wszystkie działania niepodległościowe włączały się różne środowiska w mieście - zaznacza Wioletta Oleś.

O tym, jak bardzo oświęcimianie wyczekiwali odzyskania niepodległości, świadczy wielka manifestacja 12 listopada 1916 roku. Kilka dni wcześniej, 5 listopada cesarze Niemiec i Austrii proklamowali Królestwo Polskie, co ludność przyjęła jako częściowe spełnienie marzeń o niepodległości. Na Rynek wyległy tłumy, pojawiły się biało-czerwone flagi.

Potem okazało się, że zaborcom chodziło tak naprawdę o polskich rekrutów. Musiały minąć jeszcze dwa lata, by można było cieszyć się z faktycznej wolności.

Brygadier Józef Piłsudski w Oświęcimiu

Bardzo znaczącym wydarzeniem patriotycznym była wizyta w mieście ówczesnego brygadiera Józefa Piłsudskiego w 1915 r., który stacjonował z legionistami w tym czasie w Kętach. To był kolejny mocny impuls dla środowisk patriotycznych na ziemi oświęcimskiej. Śladem po tej wizycie jest tablica pamiątkowa na budynku dawnego hotelu „Herz” u zbiegu ul. Solskiego i Rynku.

28 sierpnia 1918 roku powstał w Oświęcimiu Powiatowy Komitet Narodowy pod przewodnictwem burmistrza miasta Romana Mayzla. Jego zadaniem było m.in. przygotowanie się do przejęcia władzy, organizacja oddziałów wojskowych, czym zajmował się Antoni Śmieszek.

Wydano odezwy o uiszczenie podatku narodowego. Tym sposobem wszystkie oddziały PKN z terenu ziemi oświęcimskiej zebrały blisko 38 tys. koron, które wpłacono na rzecz Skarbu Narodowego.

3 listopada 1918 roku Polska Komisja Likwidacyjna w Krakowie powołała Powiatowy Komitet Komisji Likwidacyjnej w Oświęcimiu dla powiatu oświęcimskiego. Był to pierwszy zalążek cywilnych oficjalnych władz odradzającej się Polski na terenie powiatu oświęcimskiego, który był pod zaborem austriackim 146 lat.

W składzie powiatowego komitetu znaleźli się: starosta oświęcimski Jan Dauksza, burmistrz miasta Roman Mayzel, adwokat dr Wiktor Bałanda i właściciel Polanki Wielkiej Teofil Wysocki.

Zgodnie z rozkazem Polskiej Komendy Wojskowej w Krakowie kapitan Wojska Polskiego Cezary Haller de Hallenburg został mianowany na stanowisko komendanta na powiat oświęcimski.

Zmieniona została też pieczęć miejska. W miejsce herbu nadanego przez cesarza austriackiego Franciszka II w 1793 roku znalazł się wizerunek orła z literą „O” na piersi i z rozwiniętymi skrzydłami. Odzyskanie niepodległości przez Polskę stało się faktem.

Po ustąpieniu euforii i radości z odzyskania niepodległości mieszkańcom i władzom miasta przyszło zmagać się z różnymi trudnościami związanymi z zakończoną wojną światową.

Dużej części ludności dawał się we znaki głód. Ogromnym problemem były liczne napady rabunkowe i przemyt. Do tego w 10-tysięcznym wówczas mieście bardzo brakowało mieszkań. Z różnych stron objętych działaniami wojennymi przybyło tutaj wiele osób. Właściciele kamienic przerabiali piwnice na sutenery.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej nie czekali na niepodległość z założonymi rękami. Zdjęcia archiwalne - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto