Zbierano korki, nakrętki, plastikowe wieczka typu PET po wodzie, napojach, mleku, a także środkach chemicznych czy płynach do prania. Nie liczy się ich kolor, ani kształt, ale ilość. Każda uzbierana siatka to kilka złotówek na subkonto chłopca.
- Akcja trwa od jakiegoś czasu, a w naszym przedszkolu od września. Planując niektóre działania na rok szkolny 2019/2020 już w wakacje zaplanowałam tę akcję - wyjaśnia nauczycielka Anna Sławińska. - Poza tym grupa realizuje projekt czytelnicy "Mały Miś w świetle wielkiej literatury", a działania o charakterze wolontariatu (akcji charytatywnych) to jedno z wielu zadać realizowanych w ramach projektu - dodaje koordynatorka akcji. - Nakrętki zbieramy do dosyć dużej beczki. A to tylko ich część! W poniedziałek odbierałam nakrętki od uczniów klas 1-3, a dziś mama chłopca oraz Jaś-Staś pojawią się w szkole, aby je odebrać i spotkać się z dziećmi.
Jaś-Staś urodził się z wadą genetyczną Trisomia 21. Zespół Downa to zespół wad wrodzonych spowodowany obecnością dodatkowego chromosomu 21. Chłopiec cierpi na obniżone napięcie mięśniowe, niedoczynność tarczycy oraz cholestazę, czyli problemy z pracą wątroby. Wiotkość mięśni chłopca wymaga stałej rehabilitacji ruchowej NDT, m.in. na turnusach ogólnorozwojowych i rehabilitacyjnych, które są bardzo kosztowne. Wszystkie te działania są niezbędne, aby Jaś-Staś mógł rozwijać się i dorównać w tym rozwoju swoim rówieśnikom.
Środki z zebranych nakrętek i ich sprzedaży zostaną przekazane fundacji Słoneczko i trafią na subkonto Jasia-Stasia.
Niezdana matura to nie koniec świata. Sprawdź kiedy poprawka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?