Nowoczesna apeluje ws. zakazu handlu w niedziel: „Taka regulacja w naszym kraju nie jest i nie była potrzebna”
Przypomnijmy, że zakaz handlu w niedziele obowiązuje w Polsce częściowo od 2017 roku i niemal całkowicie od 2020 roku. Kiedy to Sejm RP przyjął projekt będący wynikiem komitetu inicjatywy ustawodawczej, zaangażowała się w niego m.in. NSZZ „Solidarność”. W 2022 roku, handlowych niedziel było łącznie 7, z czego aż dwie w grudniu. Podobne przepisy co w Polsce, funkcjonują m.in. w Niemczech, Szwajcarii czy Austrii.
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej działacze Nowoczesnej podkreślali, że Polska nie potrzebuje takiej regulacji. Ich daniem przepisy zbyt głęboko ingerują w wolny rynek, co za tym idzie, są ograniczeniem wolności gospodarczej i prawa przedsiębiorstw do działania.
- W Unii Europejskiej całkowity zakaz handlu w niedziele obowiązuje tylko w 2 krajach: Niemczech i Austrii. Aż 18 krajów UE nie ma praktycznie żadnych ograniczeń handlu w te dni. Domagamy się zniesienia zakazu handlu w niedziele. Każde przedsiębiorstwo samo powinno podejmować decyzje kiedy działa. Nie potrzebuje do tego regulacji państwa. Zniesienie zakazu handlu w niedziele jest jednym z postulatów programu Nowoczesnej - podkreślała Natalia Pobłocka, przewodnicząca Regionu Pomorskiego Nowoczesnej oraz radna Miasta Sopotu.
Według działaczy Nowoczesnej zniesienie zakazu handlu w niedziele pozwoli m.in. na stworzenie większej ilości miejsc pracy dla młodych ludzi, poprawi standard funkcjonowania małych sklepów, czy odciąży pracowników i sklepów w pozostałe dni.
Co z prawami pracowników? „Możliwy kompromis”
Jak zapewniali, swobodny handel w niedziele nie musi stać w sprzeczności z prawami pracowników.
- Nie zapominamy przy tym o prawach pracowników, którzy cenią sobie wolne niedziele. Rekomendujemy, żeby zmiana ustawy o ograniczeniu handlu w niektóre dni dopuszczająca otwarcie sklepów w niedziele była połączona z zagwarantowaniem
pracownikom handlu prawa do 2 wolnych niedziel w miesiącu. W ten sposób osiągniemy kompromis uwalniający handel z zapewnieniem komfortu pracy pracownikom handlu - podkreślała Natalia Pobłocka.
Przypomnijmy, że w lutym bieżącego roku Sejm zaostrzył przepisy dotyczące handlu w niedziele, ponieważ część sklepów wielkopowierzchniowych zaczęła parać się działalnością pocztową. Później jeden ze sklepów w Cieszynie zamienił się... w dworzec autobusowy, co zakończyło się interwencją policji.
W sierpniu informowaliśmy, że sklepy, które straciły możliwość handlu w niedziele po tegorocznym zaostrzeniu przepisów, szukają nowych metod na wznowienie działalności. Z luk w przepisach wynikało, że popularne dyskonty mogą się otworzyć jako wypożyczalnia sprzętu sportowego, czy placówki medyczne.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?