Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żuławiacy na Jasnej Górze. Delegacja regionu na Ogólnopolskich Dożynkach Jasnogórskich 2023

Jadwiga Bilicka
Jadwiga Bilicka
Żuławska delegacja do Ołtarza Głównego. Dary bogatej ziemi żuławskiej i regionalny wiatrak.
Żuławska delegacja do Ołtarza Głównego. Dary bogatej ziemi żuławskiej i regionalny wiatrak. foto.J.Bilicka
Ogólnopolskie Dożynki Jasnogórskie obchodzono w tym roku 2 i 3 września. Na święto plonów przybyli rolnicy z wszystkich regionów Polski. Od ponad 40 lat rolnicy udają się na Jasną Górę, aby poświęcić plony i podziękować za dary z pola, sadu i ogrodu. W spotkaniu na Jasnej Górze wzięła udział liczna grupa Żuławiaków, którzy reprezentowali swój region i Pomorze. Najbardziej znane dożynki w Częstochowie odbywają się w pierwszy weekend września i trwają dwa dni. Na święto przybywa Ogólnopolska Pielgrzymka Rolników. Całość ma charakter religijny. Jednym z elementów spotkania jest również Krajowa Wystawa Rolnicza.

Dożynki, które są podziękowaniem za dobre plony i kończą czas prac żniwnych, często mają charakter sołecki, gminny, parafialny, powiatowy czy wojewódzki. Jednak najważniejsze są te o charakterze ogólnopolskim.
W głównych uroczystościach na Jasnej Górze wziął udział minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Tulus. Uroczystą sumę celebrował bp Piotr Sawczuk z Drohiczyna.

Zobaczcie film z Ogólnopolskich Dożynek Jasnogórskich

od 16 lat

Spis treści

Żuławiacy jadą do Częstochowy. Reprezentacja żuławskiej ziemi na Jasnej Górze

Zbiórka w sobotę o 9.00 w Lubieszewie – ci, którzy zadeklarowali chęć wyjazdu na Ogólnopolskie Dożynki Jasnogórskie tu, mają punkt zborny. Jesteśmy w komplecie.

Ksiądz Arkadiusz z Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Lubieszewie żegna nas modlitwą i „niech Was św. Krzysztof prowadzi. Jedźcie do Matki Boskiej Częstochowskiej i wracajcie z jej opieką szczęśliwie”.

Ruszamy, przed nami kilka godzin w podróży. Po drodze dwa przystanki na kawę. Po 15.00 jesteśmy przed hotelem. Szybkie rozlokowanie i o 16.00 wyruszamy na Jasną Górę. Czas wolny na modlitwę i zwiedzanie. Zostajemy do 21.00, aby wziąć udział w Apelu Jasnogórskim.

Tłumy pielgrzymów i ...cisza

Do Apelu Jasnogórskiego mamy czas wolny. Zwiedzamy klasztor. W wielu kaplicach trwają msze święte. Ogromna ilość pielgrzymów bierze w nich udział. Wypełnione są nie tylko kaplice, ale również dziedzińce. Zewnętrzne telebimy pozwalają na udział i oglądanie celebrowanych mszy tym, którzy nie mogli wejść do środka. W kaplicach mimo tłumów panuje cisza, wyczuwalne jest tylko skupienie i cicho szeptane słowa modlitwy.

Większość uczestników mszy przybyła do tego szczególnego miejsca, aby pomodlić się w różnych intencjach. Swoje problemy, troski, prośby kierują do Matki Boskiej Częstochowskiej z nadzieją o wsparcie, pomoc i wstawiennictwo u Najwyższego w sprawach wyjątkowo ważnych, a często również beznadziejnych. Te mury słyszały niejedną wyjątkową prośbę, obietnicę i wiarę w cud, kiedy wszystko inne zawiedzie, pozostaje przekonanie, że Matka Boska Częstochowska ma nas w opiece.

Stacje drogi krzyżowej na jasnogórskich błoniach

Kiedy dzień chyli się ku końcowy, szczególne wrażenie robią podświetlone stacje drogi krzyżowej. Pomniki pasyjne to monumentalne budowle, które zostały umiejscowione na cokołach kamiennych na przedpolach wałów klasztornych w latach 1903 – 1912. Figury stacji są bardzo wysokie i dobrze widoczne z korony murów klasztornych, co szczególnie wieczorem daje niesamowity efekt.

O godzinie 21.00 rozpoczyna się Apel Jasnogórski. Jest to wieczorna modlitwa, która sprawowana jest w Kaplicy Matki Bożej. Apel Jasnogórski jest modlitwą skierowaną do Maryi, Królowej Polski i Matki Kościoła w intencji Ojczyzny i Kościoła.

Historia Apelu związana jest również z faktem aresztowania Prymasa Stefana Wyszyńskiego. W 1953 roku rozpoczęto na Jasnej Górze modlitwy o jego uwolnienie. Wówczas udział w modlitwie wzięło zaledwie kilka osób, dziś Apel gromadzi miliony Polaków w kraju i za granicą.

Jan Paweł II powiedział w 2003 roku „Modlę się, aby wszyscy, którzy zwracają się do Jasnogórskiej Pani, obficie z tego źródła czerpali i znajdowali umocnienie na trudnych drogach trzeciego tysiąclecia (…)”.

Niedziela – Dożynki Jasnogórskie pod hasłem „Do Maryi Matki Kościoła”

O godzinie 9.00 w niedzielę wyruszamy ponownie na Jasną Górę. Uroczystości rozpoczną się o 11.00, ale przy tak ogromnej ilości osób, które przybyły do Częstochowy mogą być trudności z zaparkowanie autokaru, trzeba również znaleźć miejsce dla grupy na błoniach.

Żuławska delegacja z organizatorką wyjazdu Danutą Hojarską udaje się do strefy przy ołtarzu głównym. Po raz pierwszy reprezentacja ziemi żuławskiej będzie składać dary. Ochrona miejsca sprawdza specjalne przepustki.

W sferze dla VIP – ów przedstawiciele władz państwowych z Sejmu i Senatu, wielu organizacji i instytucji związanych z rolnictwem, delegacje w regionalnych strojach ludowych reprezentujących swój region. Żuławska ekipa z Lubieszewa w strojach z elementami słoneczników ofiaruje kosz dobrodziejstw z pięknej żuławskiej krainy.

„Dziś przychodzimy podziękować za tegoroczne plony w przekonaniu, że nie czynimy tego po raz ostatni w naszym życiu, i że sami będziemy owocowali cnotami chrześcijańskiego życia „ - powiedział przeor Jasnej Góry podczas mszy.

Po uroczystej sumie wracamy do autokaru, dzieląc się wrażeniami z uroczystości. Pani sołtys zostaje jeszcze chwilę na rozmowy na „poważny szczeblu.” Zaprasza do Lubieszewa ministrów i zachwalając nasz region, zachęca do odwiedzin na Żuławach. Zaproszenia przyjęte, pozostają do uzgodnienia w późniejszym terminie, kwestie formalne.

Wracamy na Żuławy. Trochę zmęczeni, ale pełni wrażeń

Ruszamy w drogę powrotną. Jeszcze płyną opowieści tych, którzy uczestniczyli we mszy na błoniach i tych, którzy byli z darami przy ołtarzu. Ponownie zatrzymujemy się na dwie przerwy.

Jesteśmy kilka kilometrów od Lubieszewa. Ryszard w imieniu całej grupy składa podziękowania Danucie Hojarskiej, nazwanej przez nas żartobliwie „Królową Żuław”. Dziękujemy za możliwość uczestniczenia w tym wyjątkowym wydarzeniu w równie wyjątkowym miejscu, bo to dzięki staraniom pani sołtys wszystko było dopięte na „ostatni guzik”.
Śpiewamy tradycyjne „sto lat ”, pani Danuta przejmuje mikrofon i dziękuje za tak świetnie zorganizowaną grupę, pomocną i wspierającą, i zaprasza wszystkich na kolejne wspólne spotkanie, czyli Dożynki Parafialno – Sołeckie w Lubieszewie.

W imieniu wszystkich uczestników płyną jeszcze podziękowania dla naszego kierowcy z lokalnej firmy transportowej. Czuliśmy się wyjątkowo bezpieczni z tak solidną firmą.
Żegnamy się pod kościółkiem w Lubieszewie – tu zaczynaliśmy naszą podróż i tu ją zakończyliśmy. A już za tydzień ponownie spotkamy się w Sanktuarium Matki Boskiej Szkaplerznej na uroczystej mszy dożynkowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto