Bez bramek w Prabutach - Żuławy Nowy Dwór Gd. zremisowały z Pogonią

Swojego poprzedniego spotkania podopieczni trenera Arkadiusza Glazera nie mogą wspominać zbyt miło. Bezbramkowy remis z przedostatnim zespołem w tabeli IV ligi za sukces bowiem uznać nie można. Tym bardziej, że w przeciągu całego spotkania nowodworskie Żuławy były zespołem, który na tle przeciętnego rywala zaprezentował się niezbyt przekonująco. 
Generalnie mecz pomiędzy Pogonią a Żuławami nie należał do najlepszych widowisk. Spotkanie rozpoczęło się od wzajemnego badania się rywali. Jednak w miarę upływu czasu to gospodarze spotkania zaczęli dochodzić do sytuacji pod bramką Żuław. W kilku akcjach swoją ekipę ratował przed utratą gola niezawodny Jarosław Talik. Żuławianie również kilkakrotnie byli w stanie zagrozić bramce rywala, jednak zabrakło wykończenia w decydującym momencie. Generalnie Żuławy miały przewagę "optyczną", jednak nic z tego nie wynikało.
Mecz nie zmienił swojego oblicza także po przerwie. Nadal groźniejsi byli zawodnicy Pogoni, m.in. ciemnoskóry Nwobi Michael Chinedu. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów. 
Co warte podkreślenia: mecz z Żuławami dla zawodników Pogoni był pierwszym spotkaniem od początku sezonu 2010/11, w którym nie stracili bramki. Z kolei w szeregach Żuław w meczu w Prabutach zabrakło braci Grzegorza i Krzysztofa Bonieckich oraz Krzysztofa Kleina (najlepszego snajpera zespołu w tej rundzie, który ma na koncie cztery bramki), kontuzjowanego Sławomira Tkaczyka (trzy bramki od początku rundy) i zdolnego Mateusza Gruszewskiego (zawieszenie za kartki). 
Bardzo interesująco zapowiada się za to jutrzejsze spotkanie. W Nowym Dworze Gd. miejscowe Żuławy zmierzą się z Gromem Kleszczewo. Obie ekipy (w nieco innych, co prawda składach), walczyły ze sobą w V lidze. Teraz sąsiadują ze sobą w tabeli, z taką samą ilością punktów. Mecz powinien być zatem zacięty.