Było serdeczne ciepłe przyjęcie, oklaski i oczywiście wspólne śpiewanie. Serca starszych, chorych osób podbiły maluchy w swoich dziecięcych utworach. Nie było żadnej tremy, bo mikrofon to rzecz znana, a publiczność zachwycona nagradzała wszystkie występy brawami.
Stare, dobrze znane szlagiery były okazja do wspólnego śpiewania. Piosenki Chóru po 16 -tej były o miłości, o różnych jej odcieniach i uniesieniach. Kto nie śpiewał Szczepanika czy Laskowskiego. Kto nie nucił Sipińskiej ,czy wśród starszego pokolenia znanych piosenek, Hanki Ordonówny.
Było nie tylko sentymentalnie, ale i dowcipnie. Pani Krysia rozbawiła salę piosenką pt. „ Siedzieliśmy jak w kinie”, a Bogusia zaśpiewała w duecie z Krzysztofem, że wszystko może zrobić dla tego „ kochasia, który odszedł w siną dal”.
Po występie były wspólne rozmowy i spotkanie przy kawie.
- Bardzo lubimy takie koncertowanie, zwłaszcza przed tak cudowną, życzliwą publicznością. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy wystąpić w tym miejscu. Mamy nadzieję, że to pierwsze, ale nie ostatnie nasze wspólne spotkanie muzyczne – mówi Danusia z Chóru po 16 - tej
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?