Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bobry dają się znaki rolnikom. Straty idą w setki tysięcy złotych

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
Dziennik Bałtycki
Sympatyczne bobry (któż z nas nie zna uroczych książek Sat Okha) od wielu lat dają się we znaki pomorskim rolnikom. Zalane pola i łąki, wycięte drzewa, zniszczone skarpy nadrzeczne, to tylko część ze szkód wyrządzonych w naszym regionie przez te zwierzęta. Na działalność bobrów skarżą się szczególnie gospodarze z Żuław.

Jak informują przyrodnicy, bóbr występuje na całym terenie województwa pomorskiego. Zwierzę upodobało sobie tereny podmokłe, wodno-błotne, obszary nad rzekami i ciekami wodnymi – kanałami, rowami, a także nad jeziorami. Często tereny te sąsiadują z gospodarstwami rolnymi. Bywa, że jest to uciążliwe sąsiedztwo. Władze państwa starają się temu zaradzić.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku przyjmuje wnioski od rolników za szkody wyrządzone w ich gospodarstwach przez bobry. W ubiegłym roku gdański RDOŚ wypłacił z tego tytułu odszkodowania w łącznej kwotę blisko 330 tysięcy złotych.

- Do terenów najbardziej zagrożonych przez te zwierzęta należą obszary powiatów: nowodworskiego, ziemskiego gdańskiego, słupskiego, bytowskiego oraz chojnickiego. Zgłaszane szkody najczęściej dotyczą zalanych pól i łąk, przez co nie jest możliwy zbiór plonów. Inną grupą zgłaszanych szkód są wycięte przez bobry drzewa, w tym także drzewa owocowe, oraz szkody w skarpach nadrzecznych – mówi Marek Ziółkowski, naczelnik wydziału obszarów chronionych gdańskiego RDOŚ.

Jak informuje naczelnik, by otrzymać rekompensatę poniesionych strat należy pobrać wniosek ze strony internetowej Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku; znajduje się on w zakładce „Jak załatwić sprawę”.

- Znajdziemy tam nie tylko wniosek, ale i szczegółowe informacje o dokumentach jakie należy do niego dołączyć. Jest tam także wzór jak wypełniać wniosek – informuje naczelnik Marek Ziółkowski. – We wniosku należy podać oczywiście personalia, adres do korespondencji oraz numer telefonu, co znacznie ułatwi komunikację i bezpośredni kontakt z poszkodowanym w zakresie oględzin jego gospodarstwa. Należy też podać numer działki i jej obręb, powierzchnię oraz rodzaj użytku gruntowego, na który wystąpiła szkoda, a także datę stwierdzenia szkody, jej rodzaj oraz opis. Trzeba też oczywiście dołączyć kopię dokumentu własności gospodarstwa i jego mapkę– wylicza urzędnik RDOŚ.

Wypełnione wnioski wraz z dokumentami należy przesłać pocztą tradycyjną do gdańskiego RDOŚ (pisząc na adres: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku, ul. Chmielna 54/57, 80-748 Gdańsk) , można je także złożyć osobiście lub przesłać za pomocą poczty elektronicznej, ale tylko i wyłącznie w formie epuapu (wnioski wysłane zwykłym mailem nie będą rozpatrywane).

Po złożeniu wniosku rolnik powinien spodziewać się informacji (najczęściej drogą telefoniczną) o terminie oględzin miejsca szkody przez pracownika RDOŚ. Z tych oględzin sporządza się protokół, który później jest analizowany i na jego podstawie określana jest wysokości odszkodowania.

Jest ona różna. Zależy od wielkości szkód i miejsc ich występowania. Na przykład w przypadku łąk czy pól bierze się pod uwagę rodzaj uprawy, powierzchnię, wydajność z hektara i cenę plonu, według danych z Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

Warto też dodać, że dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska ma dwa miesiące na rozpatrzenie wniosku. Po tym terminie poszkodowany zostaje poinformowany o kwocie, którą z tytułu poniesionych strat otrzyma. Pieniądze, jak informuje naczelnik Marek Ziółkowski, są wypłacane sukcesywnie z rezerwy celowej budżetu państwa.

- W przypadku, gdy poszkodowany nie zgadza się z naszym orzeczeniem, np. co do wysokości przyznanego mu odszkodowania może udać się do sądu powszechnego – kończy naczelnik Marek Ziółkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto