Nie o zemstę ale pamięć wołają nasze cienie - mówiła była więźniarka Janina Keller. - My, więźniowie Stutthofu, na własnej skórze doświadczyliśmy terroru nazistów. By to już nigdy więcej się nie powtórzyło potrzebne jest zachowanie pamięci.
W czasie uroczystości odczytano list od prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, który objął honorowym patronatem obchody rocznicowe.
- Każdy, kto był tutaj więziony, był kimś niepowtarzalnym, był osobnym światem. Ile tysięcy takich światów zostało tutaj zgładzonych. Mordowano tutaj m.in. Polaków, Żydów, Romów... Wydarzenia sprzed 66 lat to przestroga przed tym, do czego może doprowadzić zaprzeczenie człowieczeństwa. W przyszłej Europie nie ma miejsca na szowinizm, rasizm i nienawiść. Polska traktuje pamięć o tragedii obozów jak obowiązek. Chylę czoła przed cierpieniem i poświęceniem więźniów - pisał prezydent Bronisław Komorowski.
- Musimy zobowiązać się, by człowiek człowiekowi już nigdy więcej nie zgotował takiego losu - powiedziała senator Dorota Arciszewska-Mielewczyk. - W Niemczech jest nadal wiele osób, które nie chcą, by pamiętać o nazistowskich zbrodniach. Oni liczą na naszą krótką pamięć.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/7.webp)
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?