18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duża część mieszkańców gminy Ostaszewo nie chce wiatraków

red
Ponad stu mieszkańców Ostaszewa i okolic uczestniczyło w dyskusji nad przyszłością energetyki wiatrowej w tej żuławskiej gminie. Jak poinformowali obecni w czasie debaty przedstawiciele firm energetycznych, na terenie gminy planowana jest budowa farm wiatrowych liczących łącznie około 50 wiatraków. Część mieszkańców wyraźnie sprzeciwiła się planom tych inwestycji.

Mieszkańcy wyrażali swoje obawy dotyczące m.in. zagrożeń zdrowotnych, jakie ich zdaniem przynieść mogą wiatraki (podkreślano m.in. kwestię hałasu, emitowanych przez obracające się turbiny szkodliwych infradźwięków czy tzw. syndrom elektrowni wiatrowych), spadek wartości nieruchomości, wokół których powstają turbiny wiatrowe. Narzekano także na spodziewane zniszczenie krajobrazu przyrodniczego wokół osiedli.

- Będziemy protestować przeciwko wiatrakom, bo one będą nam szkodzić - mówiła Elżbieta Marcinek-Szleja ze Stowarzyszenia Nowa Góra w Nowej Kościelnicy. - Nie powinno zwracać się uwagi tylko i wyłącznie na wpływy z farm wiatrowych. Są badania, które wskazują na to, że siłownie wiatrowe powodują u ludzi mieszkający w ich pobliżu choroby kardiologiczne, bezsenność, depresje, schorzenia neurologiczne. Elektrownie wiatrowe to kłopotliwe sąsiedztwo dla ludzi starszych. W wielu krajach odchodzi się od elektrowni wiatrowych.

Czytaj także:

- Według planów mieszkańcy Jeziernika będą wkróce żyć w otoczeniu kilkudziesięciu wiatraków - mówili mieszkańcy (mają powstać na polach gminy Ostaszewo i sąsiedniej gminy Nowy Dwór Gdański - red.). - Jakie skutki zdrowotne poniesiemy? Nie ma żadnych badań, nikt się nie zapytał, czym my tych wiatraków chcemy.

- Jestem ofiarą farmy wiatrowej - powiedziała Katarzyna Bryk. - Mieszkałam w okolicach Sztumu. Wybudowali nam w okolicy 12 wiatraków. Nie dało się żyć - mrugające nocą czerwone światła, uciążliwy szum, dzieci narzekały na ból głowy. Nikt nie chciał odkupić naszej nieruchomości. Teraz mieszkam z rodziną w Nowej Kościelnicy i znów ktoś chce nam w sąsiedztwie umiejscowić wiatraki?

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele dwóch firm: Conerga i Reon. Przedstawiciele tej pierwszej zaplanowali budowę 17 wiatraków w w sołetctwie Jeziernik, 15 w sołectwie Gniazdowo, 2 w okolicach Nowej Cerkwii i 6 w Palczewie. Drugi z inwestorów zaplanował 10-11 turbin wzdłuż trasy nr 7 (okolice Nowej Cerkwii, Starych Babek i Pułkownikówki). Wiatraki mają mieć od 100 do 120 metrów wysokości, rozpiętość łopat około 100 metrów.

Sprawdź koniecznie:

Inwestorzy przekonywali z kolei mieszkańców, że istnieją badania naukowe, które potwierdzają całkowite bezpieczeństwo siłowni wiatrowych na zdrowie ludzi. Maciej Tuziński z Reona przedstawił porównanie hałasu emitowanego w przestrzeni publicznej. Wskazała ona, że hałas emitowany przez wiatrak w dozwolonej przez polskie przepisy odległości (na poziomie 45 decybeli), porównywalny jest z pracującą lodówką. Jak zaznaczyli inwestorzy, wszystkie turbiny mają być oddalone od budynków o co najmniej 500 metrów. Co istotne, kwestia budowy znajduje się dopiero na samym początku (około 10 proc. zaawansowania). Plany czekają jeszcze badania, uzgodnienia środowiskowe, procedury planistyczne i konsultacje społeczne. Może się okazać, że wiatraki nie będą wogóle budowane na planowanych obecnie terenach.

Wójtowi Robertowi Ciżmowskiemu i radnym zarzucono także samo przygotowywanie zmian planu zagospodarowywania przestrzennego gminy pod kątem inwestycji wiatrowych, bez rozeznania woli mieszkańców.

- Po to jest to spotkanie, żebyśmy mogli sprawę wiatraków przedyskutować - mówił Ciżmowski. - Wymagacie od nas gospodarowania, dbania o finanse gminy, więc się nie dziwcie, że poszukujemy każdych rozwiązań prowadzących do rozwoju gminy. Uspokajam, nic jeszcze nie jest uchwalone, nie podjęto żadnych decyzji.

Mieszkańcy zarzucali także właścicielom gruntów, na których planowane są budowy wiatraków, że podpisują umowy z inwestorami, przed procedurami planistycznymi lokalnego samorządu.

- Nie mam prawa zabraniać podpisywania takich umów i ich zabraniania - zaznaczył wójt gminy Ostaszewo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto