Egzaminy w czasie epidemii. Co z maturą i testem ósmoklasisty?

W opublikowanym przez Związek Nauczycielstwa Polskiego apelu czytamy, że wirus COVID-19 wywołał kryzys w edukacji i społeczność szkolna musi jak najszybciej zminimalizować jego skutki. Wzywają oni do odwołania egzaminów, które miały odbyć się w kwietniu i maju. Dotyczy to zarówno egzaminów maturalnych, jak i testów przeprowadzanych w VIII klasach szkół podstawowych.

Według obecnych planów uczniowie mają wrócić do szkół 15 kwietnia. Patrząc jednak na stale rosnącą liczbę zakażonych koronawirusem w Polsce można założyć, że nauczyciele i uczniowie jeszcze przez jakiś czas pozostaną przy nauczaniu elektronicznym. Nie wiemy jednak, jak będą wyglądać w tym roku egzaminy w szkołach i późniejszy proces rekrutacji uczniów.

Centralna Komisja Egzaminacyjna chcąc pomóc w przygotowaniach udostępniła w internecie próbne arkusze egzaminu ósmoklasisty. Jednak pojawiły się problemy z samym pobraniem arkuszu, czego powodem były nieprzygotowane na tak dużą liczbę internautów serwery CKE.

Jedną ze szkół, w których spróbowano przeprowadzić próbne egzaminy w takiej formie była Szkoła Podstawowa imienia Na Bursztynowym Szlaku w Mikoszewie. Jak przyznaje dyrektorka placówki Katarzyna Jankowska, nie wypadło to najlepiej.

- Próbne egzaminy nie zdały egzaminu. Dzieci miały problem z zalogowaniem się i dostępem do arkusza egzaminacyjnego. Nie jesteśmy gotowi na zdalne egzaminy. - uważa.

Ewa Kalińska, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kmiecinie uważa, że w tym roku należy zrezygnować z egzaminów. - Uważam, że w tym czasie najważniejsze jest zdrowie, również psychiczne, uczniów i również bezpieczeństwo, którego obecnie są pozbawione. Przesunięcie tych egzaminu nie wystarczy - apeluje.

Podobne zdanie mają inni kierownicy placówek oświatowych w naszym powiecie. Dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 2 w Nowym Dworze Gdańskim Izabela Stefaniak stwierdza, że zarówno dla uczniów, jak i dla rodziców niepewność w sprawie egzaminów jest stresująca. - Z komunikatów władz i ministra zdrowia wynika, że sytuacja za szybko się nie uspokoi. Na pewno byłoby zasadne już teraz podać konkretną informację o tym, co z egzaminami. - mówi pani dyrektor. - Należałoby znaleźć inny sposób na rozwiązanie problemu rekrutacji do szkół - dodaje.

Marek Włodarski, dyrektor Szkoły Podstawowej imienia Janusza Korczaka w Krynicy Morskiej również jest przeciwny przeprowadzaniu egzaminów w najbliższym czasie. - Przeprowadzenie ich jest bezsensowne, przynajmniej w tym terminie. Nie zanosi się też na to, żeby można było je przeprowadzić za miesiąc. Wydaje mi się, że do szkół średnich można dostać się na podstawie świadectw i nie będzie wówczas wielkiego problemu - oznajmia.

Według dyrektora liceum w Nowym Dworze Gdańskim Mariana Kwoczka, egzaminy maturalne należy przeprowadzić w terminie, w którym będzie można zapewnić pełne bezpieczeństwo uczniom. - Wygląda na to, że na początku maja epidemia nie będzie jeszcze wygasać. Obawiam się, że w tym czasie nie będzie możliwe zapewnienie bezpieczeństwa uczniom. - mówi. Dyrektor popiera również pomysł rekrutacji do uczniów na podstawie świadectw. - W tej sytuacji to jedyna możliwa rzecz jaką możemy zastosować. Nauczyciele oceniają uczniów w sposób obiektywny. Potwierdza to zbieżność ocen końcowych i wyników na egzaminach - przekonuje.