Z zamiarem stworzenia własnego utworu drużyna ŻOK-u nosiła się już od pewnego czasu. Jest to pierwszy projekt o takim charakterze od czasów Suity Żuławskiej. - O piosence myśleliśmy już dawno. Sprawcami zamieszania są Krzysztof Kowalski i Tomasz Stroynowski. Krzysztof zaproponował napisanie słów dziewczynom z naszej Akademii Multimedialnej. Wyzwanie podjęły Oliwia Krasowska i Paulina Ciupak - tłumaczy dyrektorka ŻOK-u Monika Jastrzębska-Opitz.
- Melodię pożyczyliśmy i Tomasz przygotował aranż z udziałem Romka Chojnackiego, z którym współpracuje w KOSie. Dobraliśmy głosy i osoby. Wybór nie był przypadkowy (osoby zostały odpowiednio dobrane do konkretnych zwrotek). Myślę, że wyszło pięknie i jest w tym dobra energia. I co najważniejsze, jak wiele rzeczy, które tu robimy: to nasi piękni ludzie ją wykonują. Nasi, w sensie z Żuław.
Głównym pomysłodawcą, inicjatorem a także swoistym motorem napędowym jest Krzysztof Kowalski. - Wszystko to, to w całości moja koncepcja: pożyczona muzyka, słowa, warstwa wizualna. Zależało mi na tym, by móc stworzyć coś, co będzie odpowiedzią na nasz obecny, dość zmienny i kapryśny nastrój - opowiada reżyser.
Piosenka inspirowana jest francuską twórczością, skąd zresztą zaczerpnięto melodię autorstwa Pierre’a Delanoe oraz Michela Sardou.
- Pomysł ten dopadł mnie w trakcie spaceru, w trakcie którego nuciłem właśnie melodię Michela Sardou pochodzącą z pewnego francuskiego filmu. Po prostu pomyślałem, że chciałbym stworzyć piosenkę, która będzie odpowiedzią na każde z pytań, nie tylko religijnych, ale takich codziennych, egzystencjalnych. Zadzwoniłem z tym pomysłem do Tomka Stroynowskiego i zaczęliśmy działać - wspomina Krzysztof Kowalski.
- Do napisania słów zaangażowałem dziewczyny z mojej akademii. Zależało mi na tym, by piosenka wykonana została przez wiele osób w różnym wieku. Nieprzypadkowy dobór ludzi do konkretnych słów to zasługa Tomka. Nie nagrywaliśmy niczego w całości, każdego załatwialiśmy pojedynczo. Do samego końca nikt nie wiedział co z tego powstanie, ale efekt końcowy okazał się dla wszystkich zaskoczeniem. Sam jestem szczerze zaskoczony, z jak dobrym odbiorem spotkała się ta piosenka. To naprawdę wspaniały moment, gdy siedząc w domu słyszę ją płynącą zza sąsiedzkich okien
,,To Niebo” błyskawicznie podbiło żuławskie serca. Stworzona wspólnymi siłami ŻOK-u piosenka stała się obecnie najbardziej rozpoznawalnym spośród najnowszych projektów ośrodka. Wiele wskazuje na to, że utwór ten będzie jednym z kluczowych elementów jubileuszu 70-lecia ŻOK-u.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?