Pożar wybuchł w środę wczesnym popołudniem, prawdopodobnie w górnych kondygnacjach budynku. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzenił. Budynek zamieszkiwały dwie rodziny (pięcio i trzy osobowa). Wszyscy zdołali się ewakuować i nikt nie odniósł obrażeń.
- Kiedy dotarliśmy na miejsce zdarzenia dom był już całkowicie objęty pożarem i zadymieniem - relacjonuje st. kpt. Jarosław Gryciuk, rzecznik komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim. - Akcja była bardzo trudna. Nie było możliwości wejścia do wewnątrz budynku. Częściowo zapadnięte były drewniane stropy i zachodziło niebezpieczeństwo ich zawalenia. Wycięliśmy część poszycia dachu, by dostać się do źródła ognia.
Na miejscu działało łącznie 12 zastępów strażackich (5 z jednostki zawodowej i 7 z jednostek OSP). W czasie akcji ratunkowej jedna z osób poczuła się źle, udzieliliśmy jej pomocy przedmedycznej. Zajął się nią następnie zespół ratownictwa medycznego.
Straty materialne są bardzo poważne. Wg wstępnej oceny dom w Gniazdowie jest praktycznie całkowicie zniszczony.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?