Gmina Ostaszewo. W gminie Ostaszewo powstały pierwsze przydomowe oczyszczalnie ścieków oraz zbiorniki bezodpływowe (szamba) współfinansowane z kasy żuławskiego samorządu. W trakcie zeszłorocznego naboru, wnioski o dotację złożyli właściciele 54 gospodarstw domowych. Do tej pory bywało tak, że ścieki w niektórych częściach gminy trafiały do starych, przeciekających szamb lub wprost do rowów.
- Początkowo projekt zakładał, że o przyznaniu dofinansowania mieszkańcom miała decydować kolejność zgłoszeń. Jednak wspólnie z Radą Gminy, która zdecydowała się zwiększyć kwotę przeznaczonych na ten cel środków, zdecydowaliśmy się przyznać dotację dla wszystkich wnioskodawców - mówi Michał Chrząszcz, wójt gminy Ostaszewo. - Z pierwszymi mieszkańcami już podpisaliśmy umowy, zrealizowana inwestycja została przez nas odebrana i przyznaliśmy właścicielom pełną kwotę dofinansowania. Myślę, że zaproponowany przez nas projekt dotacji do budowy przydomowych oczyszczalni ścieków oraz zbiorników bezodpływowych był korzystny. Zyskało środowisko i gmina, a mieszkańcy otrzymali zastrzyk gotówki. Bezwątpienia dla wielu z nich był to główny argument przy decyzji o realizacji inwestycji - dodaje wójt Chrząszcz.
Połowę daje gmina
Jak tłumaczy wójt Michał Chrząszcz, mieszkańcy gminy mogli starać się o przyznanie dotacji, która stanowi do 50 procent całkowitych kosztów przeprowadzonej inwestycji.
Mieszkańcy wnioskujący o dotację na budowę indywidualnej oczyszczalni ścieków mogli otrzymać maksymalnie 3 tysiące złotych, a mieszkańcy wnioskujący o dotację na indywidualny zbiornik na ścieki mogli na ten cel otrzymać 2 tysiące złotych. Z kolei mieszkańcy, którzy zaplanowali grupową oczyszczalnię ścieków lub zbiornik (np. dla domu wielorodzinnego) mogli otrzymać dofinansowanie w kwocie 2 tysiące złotych na jednego właściciela.
Całkowity, prognozowany koszt budowy przydomowych oczyszczalni ścieków oraz zbiorników bezodpływowych zaplanowanych na ten rok w gminie Ostaszewo to 400 tysięcy złotych. Kwota przyznanego przez żuławski samorząd dofinansowania to aż 145 tysięcy złotych.
Ekologiczne myślenie
- Musimy zmienić dotychczasowe myślenie mieszkańców naszej gminy o gospodarowaniu ściekami. Wyznaję zasadę, że lepiej jest skutecznie mobilizować do zmian niż karać za np. wylewanie ścieków do rowów. Tak dużą liczbę wniosków w pierwszym roku naszego projektu uważam za spory sukces. Cieszy również fakt, że o dofinansowanie wnioskowali mieszkańcy całej naszej gminy, a nie tylko kilku miejscowości. Przyjęliśmy już pierwsze wnioski na kolejny rok. Widać, więc że mieszkańcy są zainteresowani takim wsparciem ze strony gminy. Zależy nam na działaniach proekologicznych i chcemy kontynuować ten projekt. Na tych inwestycjach skorzystamy wszyscy - zaznacza wójt Chrząszcz.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?