Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Stegna. Na plażach mierzei pojawiły się Stojaki Życia. Sprzęt może uratować życie. To polski wynalazek mieszkańca Półwyspu Helskiego

Jadwiga Bilicka
Jadwiga Bilicka
Na plażach w gminie Stegna pojawiły się Stojaki Życia. Pierwsze ustawiono w Jantarze. Następne zamontowane zostaną na plaży w Stegnie, Junoszynie, Jantarze Leśniczówce i Mikoszewie. To całkowicie polski wynalazek Piotra Suleckiego z Kuźnicy, na Półwyspie Helskim.

Stojaki Życia zostały zakupione ze środków zebranych w ramach opłaty miejscowej i mają służyć jako dodatkowe zabezpieczenie kąpiących się ludzi.

Stojaki Życia to pomysł Piotra Suleckiego, mieszkańca Kuźnicy, który szukał rozwiązania, w jaki sposób zaalarmować otoczenie i przeprowadzić w miarę bezpiecznie akcję ratunkową na plaży.

Spis treści

Szybki alarm

W sytuacji, gdy tonie człowiek, akcję ratowniczą przeprowadza zazwyczaj najbliższe grono osób. Ludzie znajdujący się w promieniu kilkuset metrów od miejsca zdarzenia w większości przypadków nie mają pojęcia o sytuacji. Brak odpowiedniego sprzętu podczas ratowania tonącej osoby prowadzi często do tragedii, w których osoba udzielająca pomocy sama traci życie.

Stojak Życia to zintegrowany z kołem ratunkowym system dźwiękowo-świetlny alarmujący o zagrożeniu życia osoby znajdującej się w wodzie.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragedia na plaży w Stegnie. 22-latek utonął w morzu

Elektroniczny system sterowania

Dzięki skonfigurowaniu tych elementów i połączeniu ich z zasilaniem akumulatorowym doładowywanym solarnie oraz elektronicznemu systemowi sterowania i powiadamiania służb ratowniczych możliwe jest błyskawiczne zaalarmowanie o niebezpieczeństwie.
Posiada pozytywną opinie Ślaskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Komisji Ds. Innowacji Technicznych i Technologicznych w ratownictwie wodnym.

Stojak Życia wyposażono w koło ratunkowe z trzydziestometrową liną, która pozwala na ściągnięcie koła i ponowne jego rzucenie, jeśli pierwsza próba okaże się nieudana. Zawiera też jedną lub dwie boje (w zależności od wersji), którą ratownicy wykorzystują w akcjach ratunkowych, jest także oznakowany numerem wejścia na plażę, oraz miejscowością, w jakiej się znajduje, by osoba dzwoniąca po pomoc mogła szybko i łatwo podać dane przyjmującemu zgłoszenie. Po zmierzchu włączają się lampki solarne oświetlające koło ratunkowe i słupki wygradzające strefę stojaka.

Jak to działa?

Jeżeli widzimy w wodzie osobę potrzebującą pomocy, osobę tonącą, podbiegamy pod stojak, zabieramy koło ratunkowe, które rzucamy tonącej osobie. Wówczas automatycznie włącza się jednocześnie system dźwiękowy, który słyszalny jest w obrębie kilku tysięcy m2, i sygnałowa lampa stroboskopowa.
Pozwala to zaalarmować wszystkie osoby, które znajdują się w zasięgu Stojaka Życia, że coś się dzieje, że czyjeś życie jest zagrożone i potrzebna jest pomoc, że należy zadzwonić po ratowników.

Sygnał dźwiękowy i świetlny

- Sygnał dźwiękowy trwa przez 1,5 minuty, to jest taki newralgiczny czas, żeby zebrać wszystkich w jednym miejscu, a po tym czasie sygnał dźwiękowy się automatycznie wyłącza, żeby w trakcie przeprowadzania akcji ratowniczej nie wprowadzał niepotrzebnego hałasu na plaży
- Natomiast sygnał świetlny cały czas błyska, do 40 min, co pozwala, zwłaszcza w nocy, na szybkie zlokalizowanie punktu plaży, w którym potrzebna jest pomoc.

Pierwszy weekend z otwartymi plażami. Ludzie chętnie korzyst...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto