Pierwszy raz o możliwości zasilenia projektu dodatkowymi pieniędzmi usłyszeliśmy przy okazji wręczania samorządom pieniędzy w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych. Gest określano wówczas jako jeden z elementów tarczy antykryzysowej dla samorządów. Władze gminy zdecydowały jednak o innym przeznaczeniu otrzymanych 500 tys. złotych.
- Zdecydowaliśmy się przekazać wspomniane pół miliona na inne kluczowe inwestycje. Pieniądze wydatkowane zostaną dopiero w roku 2021 na przebudowę ulicy Marii Konopnickiej i ulicy Wąskiej w Sztutowie
- wyjaśnia wójt Robert Zieliński.
Co z siecią kanalizacyjną?
Poza wspomnianymi 500 tys. złotych gmina Sztutowo złożyła kolejne wnioski o dodatkowe dofinansowania. Spośród 3 złożonych wniosków pozytywnie rozpatrzono właśnie ten, dotyczący rozbudowy sieci kanalizacyjnej i wodociągowej na Kobylej Kępie. Gminie Sztutowo przyznano 1 milion złotych dotacji na projekt, którego wartość oszacowano na 2,3 miliona. Władze gminy stoją przed dylematem w jaki sposób sfinansować pozostałą część projektu.
- Myśleliśmy już nad rozwiązaniami tej sytuacji. Jednym z nich jest możliwość wnioskowania do wojewody o okrojenie tego projektu i wykonanie tej kanalizacji za milion złotych. Zapewniliśmy się, że warunki dofinansowania nam na to pozwalają
- tłumaczy wójt gminy Sztutowo.
- Innym rozwiązaniem, do którego na dzisiaj bym się skłaniał, jest złożenie kolejnych 3 wniosków w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych, w tym na kolejną część kanalizacji na Kobylej Kępie. Zależy nam na tym, by maksymalnie ograniczyć wkład własny gminy.
Zarówno sieć kanalizacyjna jak i wodociągowa w miejscowości Kobyla Kępa od lat nie przechodziła przebudowy. Zapytaliśmy o potencjalnie najgorszy ze złych scenariuszy dla mieszkańców Kobylej Kępy: możliwość porzucenia dofinansowania i tym samym zrezygnowania z projektu.
- Absolutnie nie przewidujemy takiej możliwości. Z jednej strony kwota dofinansowania jest zwyczajnie zbyt duża, by móc ją odpuścić. Z drugiej strony grzechem jest fakt, że część miejscowości nie ma dostępu do jednego i drugiego wspomnianego medium
- zapowiada Robert Zieliński.
- Jak tylko zostałem wójtem to zmieniłem wieloletni plan gminy dotyczący rozwoju sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Rada gminy się do tego przychyliła i będziemy realizować jej budowę przez najbliższe dwa lata. Dopóki jestem wójtem to niezależnie od okoliczności postaram się co roku budować te kilkaset metrów jednej bądź drugiej instalacji.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?