Nowodworzanie zagrali w składzie: Jarosław Talik, Bartłomiej Gruszewski (bramkarze), Arkadiusz Witt, Michał Strawa, Piotr Ziętarski, Tomasz Kwiatkowski, Marek Kruczkowski, Tomasz Urban, Mateusz Gruszewski, Kamil Schmidt.
Pierwszy mecz rozpoczął się dla nowodworskiej drużyny bardzo pechowo. Przez niepotrzebny błąd w obronie ŻTS stracił bramkę już na samym początku. Nowodworzanie musieli więc gonić wynik, ale nie podpalali się, grali spokojnie w obronie, czekając na swoje szanse. W jednej z sytuacji podbramkowych Mateusz Gruszewski wywalczył piłkę i doprowadził do wyrównania. Gracze ŻTS przejęli inicjatywę, ale przez długi czas nic z tego nie wynikło. Dobrze spisywał się bramkarz gości, kilka razy ratowały go też słupki. Na jedną sekundę przed końcem sfaulowany na własnej połowie został Tomasz Urban. Do piłki podszedł Marek Kruczkowski i mocno uderzył na bramkę, w polu karnym tor piłki minimalnie zmienił Urban i równo z syreną piłka wpadła do bramki. Do przerwy ŻTS prowadził 2:1.
W drugiej połowie emocji było jeszcze więcej. Nowodworzanie rozpoczęli drugą odsłonę meczu dość chaotycznie w obronie, co wykorzystali goście. Drużyna z Malborka strzeliła gola na 2:2. Potem dał o sobie znać najlepszy snajper nowodworskiej halówki, czyli Piotr Ziętarski. Dwukrotnie z lewego skrzydła w odstępie kilku minut oddał strzały przełamujące ręce bramkarza. Dzięki tym trafieniom ŻTS wyszedł na prowadzenie 4:2.
- Goście zaczęli przejmować inicjatywę, a my graliśmy bardzo nierówno - mówi Krzysztof Juśko, trener ŻTS. - Po jednej, wydawałoby się niegroźnej akcji, goście zdobyli bramkę kontaktową, strzelając z ostrego kąta. My ostatecznie odpowiedzieliśmy bramką Kamila Schmidta, na minutę przed końcem meczu. Goście wycofali bramkarza, ale robili to na tyle nieudolnie, że nic im z tego nie wyszło i nasze pierwsze zwycięstwo stało się faktem.
Kolejny mecz zespół ŻTS rozegra już jutro (3 grudnia, godz.20) na wyjeździe z Leo Lniska.
- Mecz odbędzie się na hali w Żukowie - mówi trener Juśko. - Leo Lniska to na pewno mocny zespół, prawdopodobnie będzie to nasz najgroźniejszy rywal. W składzie tej drużyny jest kilku dobrych zawodników, którzy mają za sobą grę w I lidze futsalu w Auto Complex Przodkowo.
Bramki dla ŻTS strzelali:
Ziętarski - 2, Gruszewski, Schmidt, Urban.
Na trybunach zasiadło 124 widzów.
Najlepszym zawodnikiem według kibiców został Mateusz Gruszewski, a nagrodę w postaci koszulki wylosował Arkadiusz Kiełczyński.
Tabela III Pomorskiej Ligi Futsalu
1. Leo Lniska 2 6 2-0-0 13:3 +10
2. ŻTS Nowy Dwór Gdański 1 3 1-0-0 5:3 +2
3. Malbork Kałdowo 2 3 1-0-1 13:10 +3
4. Vamos Gdańsk 1 0 0-0-1 1:8 -7
5. Red-Devils II Chojnice 2 0 0-0-2 7:15 -8
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
