Stan wody w Bałtyku osiągnął wysoki, a przez to niebezpieczny poziom 553 cm. A według synoptyków z IMGW do piątku woda może podnieść się jeszcze bardziej. Wszystko przez silne wiatry z północnego zachodu i północy.
- One napchają do Bałtyku, a w konsekwencji i Zatoki Gdańskiej kolejne masy wody - komentuje nam dyżurny synoptyk z IMGW.
Woda na wschodnim Wybrzeżu może podnieść się nawet do stanów alarmowych, a lokalnie nawet wyżej. Według prognoz - na Wybrzeżu zachodnim do stanów ostrzegawczych i lokalnie wyżej.
Powiat pucki: silny sztorm - statki schroniły się w portach
Zdaniem synoptyków sytuacja jest poważna dla portów i stoczni. Jednak mieszkańcy terenów położonych z dala od brzegów morskich nie mają powodów do szczególnej paniki.
Najwięcej obaw mogą mieć mieszkańcy terenów zalewowych, położonych przy ujściach rzek. Np. Żuław lub tych leżących na północ od Gdyni - od sąsiadujących z rzekami Redą, Piaśnicą - aż po Łebę. Tu woda może nawet wedrzeć się w ląd.
Czytaj także: Mróz, zamiecie śnieżne i sztorm na Bałtyku - zobacz zdjęcia
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?