Jak co roku ratownicy WOPR mają nad morzem sporo pracy. Podają jednak sporo przykładów niebezpiecznych sytuacji, które wynikają z lekceważenia zasad bezpieczeństwa, zaleceń ratowników nieznajomości specyfiki morza.
W ostatnią niedzielę w Jantarze doszło do wręcz "modelowej" sytuacji zagrożenia.
- Kobieta z dwójką dzieci pływała na materacu w morzu w Jantarze - mówi Roman Chmielowski, z pomorskiego WOPR-u, nadzorującego strzeżone odcinki plaż w gm. Stegna. - W pewnym momencie zasnęła, a prąd ściągnął materac dość daleko od brzegu. Przestraszone dzieci zaczęły wzywać pomocy. Nasz ratownik “przyholował” materac z pasażerami bezpiecznie do brzegu. Okazało się, że kobieta nie umie pływać.
Takich sytuacji można uniknąć. Ratownicy wielokrotnie przestrzegają przed wypływaniem w morze na dmuchanych materacach. Wystarczy chwila nieuwagi, by taki materac został „wyciągnięty” przed morski prąd w głąb morza, co już stanowi niebezpieczeństwo. Ono jest jeszcze większe, kiedy na materacu znajdują się dzieci lub osoby nie umiejące pływać. Zresztą nawet dorosłe osoby, które mają dobre umiejętności pływackie, ale nie znają specyfiki morza, zwłaszcza tzw. prądów wstecznych, są narażone na wyczerpanie, skurcze. Inną czynnik zagrożenia stanowi temperatura wody morskiej. Ta w czasie chłodnego przecież lipca nie miała szans uzyskać wysokiej temperatury. Obecnie ma ona ok. 18 st. C.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
