Zdarzenie zarejestrował miejski monitoring (w ostatnim czasie sporo kolejnych kamer pojawiło się na ulicach stolicy Żuław). Mimo tego do tej pory nie ustalono personaliów kierowcy, ani personaliów właściciela psa. Jak dowiedzieliśmy się – w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym, Dworze Gdańskim - to właśnie ta ostatnia osoba może mieć kłopoty, gdyż prawo nakazuje właścicielom czworonogów zapobieganie wtargnięciom zwierząt na jezdnię.
W przypadku ustalenia nazwiska właściciela potrąconego psa groziłby mu mandat w wysokości do 500 złotych, a gdyby sprawa trafiła do sądu, temida mogłaby nałożyć na niego grzywnę w wynoszącą nawet pięć tysięcy złotych.
Kierowcy samochodu, który śmiertelnie potrącił zwierzaka nie grozi, jak ustaliliśmy, nic. Pytanie jest jedno: czy wiedział, że potrącił zwierzę, a nie na przykład niewidoczne z bliskiej odległości małe dziecko?
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?