Kluski szare i żeberka w kapuście - żuławskie potrawy zachwyciły jury konkursu Bitwa Regionów. Lubieszewo najlepsze i najsmaczniejsze.

Bogate programy pikników, obfitujących w szereg atrakcji, w tym występy zespołów ludowych, animacje, pokazy Straży Pożarnej, konkursy tematyczne, warsztaty rękodzielnicze, a także znakomite potrawy ukazujące bogactwo kulinarne każdego regionu sprawiają, że inicjatywa spotyka się z dużym zainteresowaniem.
Podczas wydarzeń odbywa się I etap ogólnopolskiego konkursu kulinarnego „Bitwa Regionów”. Panie przygotowują i prezentują tradycyjne potrawy regionalne charakterystyczne dla regionu działania KGW.

Działania promujące polską żywność są prowadzone pod marką „Polska smakuje”. Ich celem jest wzmocnienie patriotyzmu konsumenckiego, a w efekcie polskiej gospodarki. Takie działania uświadamiają konsumentom, że wybierając produkty lokalne, tradycyjne, z oznaczeniami krajowymi i unijnymi, wspierają nasze dziedzictwo kulinarne – budują siłę i potęgę polskiej marki.

Komisja konkursowa, w której skład wchodzi lokalny ekspert kulinarny, ocenia potrawy wcześniej zgłoszone w formularzu zgłoszeniowym przyznaje im odpowiednią punktację. W ten sposób Koła Gospodyń Wiejskich zajmują miejsca w rankingu wojewódzkim. Do półfinału przechodzi maksymalnie 10 zespołów z danego województwa, które zdobyły największą liczbę punktów.

W trakcie spotkania w Trąbkach Wielkich poszczególne koła zgłoszone do udziału w konkursie na wstępie dokonały losowania wyznaczając tym samym kolejność prezentowanych potraw.
„Zgrane Babki” z Orłowa wylosowały nr 1, a Lubieszewo nr 3.

W pierwszej kolejności komisja degustowała klinki krajane, czyli kluski ziemniaczane z przesmażoną cebulką i z boczkiem i kiszoną kapustą.

Dlatego, że jest to typowe danie z Żuław. Jest to danie proste, skromne, jednocześnie bardzo treściwe. Takie, które na Żuławach dawało pracującym tu ludziom dużo siły i krzepy. Danie to znane jest przecież jeszcze sprzed wojny, a teraz tylko na nowo odkrywane. Takie potrawy gotowano w domach naszych rodziców, przygotowują ją również obecnie żuławskie gospodynie. Mamy nadzieję, że komisja doceni nasz regionalizm i spojrzenie na żuławską prostą i sytą kuchnię – informuje Danuta Białachowska przewodnicząca KGW Orłowo Zgrane Babki.

Jako trzecie zaprezentowały swoje danie panie ze „Stowarzyszenia dla wsi” z Lubieszewa. Co podano na komisyjny stół?

Lubieszewo podaje żeberka w kapuście. Wszystkie gospodynie na wsiach kiedyś, ale również i dziś, kiszą bardzo smaczną kapustę, zwykły sposobem, gdzie proces fermentacji przebiega w sposób naturalny bez żadnych „ulepszaczy” czy „przyspieszaczy”. Kapusta jest wtedy smaczna i chrupiąca. Dlaczego żeberka? Bo w każdym gospodarstwie hodowało się świniaczki. Więc, jak było świniobicie, to były i żeberka. Taką potrawę robiła moja babcia i moja mama. Wiadomo, że nauki kulinarne i najlepsze przepisy pamięta się z domowej kuchni. Dla mnie żeberka w kapuście to właśnie czasy smaków babci potraw i rodzinnego domu. Naszą potrawę podajemy w szczególny sposób. Liczymy, że komisja doceni walory smakowe, regionalne, wiejskie - opowiada sołtys wsi Lubieszewo Danuta Hojarska.

Po degustacji wielu potraw z różnych KGW i wielogodzinnych konsultacjach w temacie najlepszej potrawy ogłoszono wyniki — bezkonkurencyjne okazało się Lubieszewo z pierwszym miejscem, które ze swoim zasłużonym zwycięstwem przechodzi do kolejnego etapu.