Kolejne ogniska i wzrost zachorowań: ,,Nie jesteśmy wyjątkiem w skali kraju"

We wtorek powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna w Nowym Dworze Gdańskim poinformowała o przeszło 270 potwierdzonych przypadkach zachorowań na wirusa SARS-COV-2, kolejne 551 osób pozostaje na kwarantannie. Liczba śmiertelnych przypadkó pozostaje bez zmian. W bardzo niepokojący sposób skończył się poprzedni tydzień. Przy średniej dziennej liczbie zachorowań na poziomie 20 przypadków, 5 i 6 listopada odnotowaliśmy odpowiednio 42 i 50 nowych przypadków. To dotychczasowy rekord dziennej liczby zachorowań w powiecie nowodworskim.

- My tego nagłego wzrostu nie łączymy z żadnym konkretnym ogniskiem czy miejscem. Proszę zauważyć, że były to te dni, kiedy zarówno w kraju, jak i w województwie również obserwowaliśmy rekordowe ilości zachorowań

- tłumaczy powiatowy inspektor sanitarny Tomasz Bojar-Fijałkowski.

- Na tle państwa nie jesteśmy żadnym wyjątkiem czy to pozytywnym, czy negatywnym. Myślę, że wciąż nie odstajemy od średniej krajowej. Nadal jesteśmy w grupie 3 powiatów z najmniejszą liczbą zachorowań w województwie.

Kolejne ogniska zachorowań

Co kilka dni wojewódzki sanepid informuje o kolejnym wykrytym ognisku zachorowań w naszym powiecie. Zjawisko to stało się już na tyle powszechne, że nie budzi większego zdumienia. Pierwsze ognisko w Nowym Dworze Gdańskim zlokalizowano przed 2 miesiącami, do wtorku (12 listopada) odnotowano ich łącznie 24. Od czasów rekordowego ogniska w szpitalu (46 przypadków) pojawiły się kolejne w zakładach pracy, szkołach czy przedszkolach - w każdym z nich póki co potwierdzono jednak pojedyncze przypadki.

- Mamy kolejne miejsca niepokojące sygnały jak np. Dom Pomocy Społecznej ,,MORS”. Zdiagnozowano tam zachorowania wśród pracowników. Będziemy oferować ,,Morsowi” przebadanie wszystkich pracowników, bo są oni mobilni i świadczą pracę osobom, które są w obecnym czasie najbardziej narażone

- mówi inspektor Fijałkowski. -

Pociesza nas to, że wiele z tych ognisk zostało już wygaszonych, w tym nasza powiatowa stacja. Pracownicy już do nas wrócili, łącznie 12 osób z naszego zespołu przechorowało covid. Mamy ozdrowieńców i też łatwiej będzie nam pracować, bo zdalna praca przy ograniczonym zespole jest niezwykle trudna.