Kryzys w dobie pandemii. Zaniechane inwestycje i pomoc od samorządów.

Samorządowcy nie ukrywają, że obecna sytuacja jest bardzo dynamiczna i wymaga szczegółowej analizy możliwości budżetowych poszczególnych gmin. Mimo ciągłych prac nad możliwymi środkami pomocy część z nich już weszła w życie. - Pamiętajmy, że kwestia ta stale się rozwija i wciąż podejmujemy nowe kroki. Na razie zaproponowaliśmy możliwość odroczenia, częściowego lub całościowego umorzenia opłat za dzierżawę i najem lokali i pomieszczeń należących do gminy - mówi burmistrz Jacek Michalski. - To możemy zrobić od ręki. Rzecz jasna pod warunkiem, że wpłynie do nas odpowiednie pismo poświadczające o poniesionych stratach, w końcu projekt dotyczy tylko przedsiębiorców, na razie nie osób fizycznych. Wnioski o umorzenia czy też odroczenia rozpatrujemy na bieżąco. Nasze służby podatkowe cały czas analizują i pracują nad ewentualnymi udogodnieniami w kwestiach samych procedur, bo to jest teraz najważniejsze.

Gminy aktualnie analizują własne możliwości i pracują nad rozwiązaniami, które są w stanie zaoferować. - Wciąż nad tym pracujemy, w przyszłym tygodniu na pewno pojawi się oficjalna informacja skierowana do mieszkańców i przedsiębiorców o możliwym pakiecie oferowanej pomocy. Pracujemy nad tym, by te podatki odraczać, nie zawsze jednak odroczenie terminu spłaty pomaga przedsiębiorcy. Często jest to jedynie wydłużenie okresu zamykania jego działalności, bo te pieniądze prędzej czy później i tak trzeba wpłacić - oznajmia wójt Sztutowa Robert Zieliński. - Dziś nie chcę jeszcze mówić o gotowych rozwiązaniach, bo chcielibyśmy częściowo zwolnić mieszkańców i przedsiębiorców z opłat, przynajmniej w jakichś drobnych procentach. W związku z tym w przyszłym tygodniu planujemy nadzwyczajną radę gminy. Chciałbym, by radni również mogli się wypowiedzieć w kwestii wprowadzenia pakietów pomocowych. Stosowną informację umieścimy od razu po zakończeniu obrad.

Pierwsze wnioski zaczęły już spływać do urzędów. - Takie wnioski ze strony przedsiębiorców o rozłożenie na raty czy umorzenia podatków zaczęły już do nas napływać. Oczywiście istnieje taka możliwość, ale ja na dzień dzisiejszy nie posiadam takich uprawnień - stwierdza burmistrz Krynicy Morskiej Krzysztof Swat.

- Ustawa mówi o pewnych możliwościach, wszystko zależy jednak od decyzji rady. Pamiętajmy o tym, że musimy mieć na względzie pozycję budżetu gminy i to, że napływających do niego środków w tym roku będzie zdecydowanie mniej. Na pewno nie można zrzucać całej odpowiedzialności i wszystkich działań, które miałyby pomóc przedsiębiorcom na samorządy.

W zeszłym roku z tytułu między innymi obniżek podatków CIT i VAT budżety samorządów uległy znacznemu uszczupleniu, co już wtedy miało wpływ na planowane działania inwestycyjne. Kryzys spowodowany pandemią dodatkowo zmniejszy wpływy do budżetów. W związku z tym spora część realizacji działań inwestycyjnych planowanych na rok 2020 przełożona zostanie na kolejne lata. Bezpieczne wydają się projekty, które są już realizowane i te finansowane za pomocą dotacji. W ten sposób dokończony zostanie drugi etap portu jachtowego w Krynicy Morskiej czy remont dachu hali ,,Pilawa”. - Wszystkie inwestycje, które nie są obecnie realizowane, zostaną wstrzymane do czasu, aż będziemy mieć trochę jaśniejszą sytuację dotyczącą budżetu gminy, który w tej chwili jest wielką niewiadomą - stwierdza burmistrz Michalski. - Myślę, że tymczasowo zrezygnujemy przede wszystkim z budową chodników i dróg wiejskich. Wstrzymane zostaną również fundusze sołeckie i inwestycje w placówkach oświatowych. Dotknie to przede wszystkim działań dotyczących infrastruktury