Wakacje 2022 na Pomorzu na półmetku. Zapytaliśmy wczasowiczów spędzających swoje urlopy w Stegnie, Krynicy Morskiej i okolicach, co im przeszkadza w tym, aby mogli uznać, że urlop u nas się udał i było super.
- Durnie bez mózgu włażą do wody, jak wisi czerwona flaga. A potem trzeba angażować ratowników, straż policję, często helikopter LPR, bo głupota nad wodą przybiera na sile. Pewnie pani słyszała o tej akcji w Jantarze? - usłyszała na wstępie nasza dziennikarka.
Tak, słyszałam.
ZOBACZ TEŻ:
W Jantarze utonął młody mężczyzna.
- Proszę to napisać – wk... mnie debile, którzy widzą, że wjeżdża na plaże straż, pędzą ratownicy, a oni nie zabiorą tych cholernych kocyków i ręczników, żeby ratownicy, jak najszybciej dotarli... Bo przecież mózgi mają przegrzane i nie łapią, że wtedy o ludzkim życiu decydują sekundy.
- O 10.00 już przejść nie można, tak się grodzą tymi parawanami. Za granicą to nie do pomyślenia, a tu takie Janusze i Grażyny grodzą swoje terytoria.
- Na plażach zdecydowanie za mało sanitariatów, a te które stoją, nie mają nic wspólnego z higieną. No i oczywiście za mało jest koszy na śmieci, stoją w dużej odległości, głównie przy wejściach.
- Prostactwo takie w nieskalanej postaci. Przynieść torbę żarcia, a później zostawić śmieci, bo im za daleko do kosza.
- Mamuśki zajęte przeglądaniem insta lub tik toka, a dzieciaki się gubią. Później taka jedna z drugą zaangażuje pół plaży, bo jej Dżesika zginęła, albo Brajanek uciekł.
- Załatwianie „ grubych spraw” za wydmami.
- Przełażą leżącym prawie po plecach, sypią piachem. Jakieś małe „przepraszam” rozwiązałoby sprawę, ale nie przecież jaśnie państwu przez gardło nie przejdzie.
- Ogródki działkowe tymi parawanami robią nad samą linią wody.
- Jadą samochodami na plaże, mają parkingi no i trochę trzeba dojść do plaży np. ścieżką przez las. No to – nie, będą pchać się prawie na wydmy, chociaż to zabronione, bo tu jest teren Parku Krajobrazowego.
- Wchodzą z tymi psami na każdą plażę, a przecież są wyznaczone miejsca, gdzie można wejść ze swoim czworonogiem. Ja nie jestem przeciwniczką zwierząt, bardzo je lubię, ale przecież psy też się załatwiają na piasku, a tu dzieci małe chodzą i bawią się blisko. A jak się zwróci uwagę, to jeszcze warknie „nie ma się pani, czego czepić?”
- Jasny gwint! Petują fajki w piasek i zostawiają puszki i butelki. Jakby nie można było tego zabrać ze sobą. Przecież lżejsze niż to, co przynieśli.
- Nic mi nie przeszkadza. Przyjechaliśmy tu ekipą. W nocy balujemy, odwiedzamy knajpy, sączymy drinki i tańczymy. Rano, jeszcze na małym rauszu, idziemy na plaże szukamy miejscówki daleko od ludzi i … odsypiamy, a wieczorem powtórka.
- Na każdej plaży stoją teraz bary i ciągle drą się o orzechach w karmelu i prażonej kukurydzy. Jak człowiek złapie chwile, że już blisko ma fazę snu, to się drą nad uchem przez megafony o lodach, kukurydzy i kawie.
Wideo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera