- Starsi rybacy mówią, że był to najbardziej niszczycielski sztorm od co najmniej 30 lat - mówi Krystian Babski, kierownik sztutowskiego obwodu ochrony wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni. - Na Mierzei Wiślanej pracuję od 15 lat. Nigdy nie widziałem tak dużych zniszczeń po sztormie.
ZOBACZ ZDJĘCIA ZALANEGO POWIATU NOWODWORSKIEGO
Skąd wzięły się tak duże fale? Powody były dwa: wysoki stan wody w Bałtyku oraz silny północno-zachodni a potem północno-wschodni wiatr. To wszystko sprawiło, że woda z Bałtyku uderzała w wydmy, porywając tzw. przedwydmia oraz dużą część infrastruktury plażowej w tym wygrodzenia z siatki. W dużym stopniu ucierpiały też same wydmy.
- Przez trzy ostatnie lata mnóstwo pracy włożyliśmy w ochronę morskiego wybrzeża. Tworzyliśmy przedwydmę oraz infrastrukturę plażową. Wszystko musimy robić od nowa- mówi Krystian Babski. - Jest tak dużo zniszczeń, że naprawiać je będziemy przez co najmniej kilka lat. W pierwszej kolejności naprawiamy zjazdy ratownicze na plaże. Mamy też sporo prac porządkowych. Musimy posprzątać plażę oraz zjazdy. Później czeka nas naprawa wałów.
Podobnie jest w przypadku zniszczeń na Żuławach, spowodowanych przez tzw. cofkę.
- Nie rozpoczęliśmy jeszcze akcji wypompowywania wody z zalanych piwnic, z uwagi na to, że wciąż utrzymuje się wysoki poziom wody w rzekach - mówi st.kpt. Tomasz Komoszyński, wicekomendant Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim. - Według prognoz, działania te powinny rozpocząć się we wtorek.
Najbardziej ucierpieli właściciele nieruchomości położonych nad brzegami akwenów, m.in. w Nowym Dworze Gd., Rybinie, Krynicy Morskiej. Szacowanie strat potrwa jeszcze kilka dni.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?