Mija półmetek kadencji burmistrza Nowego Dworu Gdańskiego, Jacka Michalskiego

Przed wyborami samorządowymi w 2010 roku kandydujący na burmistrza Jacek Michalski stawiał sobie za cel uporządkowanie finansów miasta i gminy. W swoim programie podkreślał, że w trwającej kadencji będzie bardzo trudno wykonać poważne zadania. Planowano jedynie budowę ronda u zbiegu ulic Warszawskiej, Sienkiewicza i Tczewskiej. Do tej inwestycji ma dojść w roku przyszłym.

Finanse
Lata 2011 i 2012, były zgodnie z zapowiedziami Michalskiego, latami dyscypliny finansowej. Spadły dochody w budżecie (w 2012 wyniosły ponad 54 mln zł, w 2011 57 mln zł), ale jednocześnie zredukowane zostały wydatki (w upływającym roku zaplanowano wydatki na poziomie 52 mln zł). Powstałą nadwyżkę przeznaczono na spłatę zobowiązań gminy.Obecnie zadłużenie miasta i gminy nadal bliskie jest poziomowi maksymalnemu, (sięgającemu 60 proc.) i wynosi 57,28 proc. budżetu (ok. 31 mln zł). Problemem jest też brak płynności w spłacaniu zobowiązań gminy, które obciążają budżet gminny w następnym roku. Za poważny kłopot można też uznać rosnący poziom zadłużenia mieszkańców lokali komunalnych, który sięga obecnie 3 mln zł.
Michalski obejmując urząd zapowiedział oszczędności. Obniżył swoje wynagrodzenie w stosunku do poprzednika (w tym roku dostał podwyżkę, co zarzucali mu przeciwnicy). Doszło do pewnych redukcji zatrudnienia w urzędzie miejskim. Być może dojdzie do kolejnych cięć, m.in. wynagrodzeń, w placówkach oświatowych.

Infrastruktura i inwestycje
W roku 2011 i 2012 doszło do dokończenia i rozliczenia inwestycji rozpoczętych jeszcze przez przez poprzedniego burmistrza, Tadeusza Studzińskiego. Chodzi m.in. modernizację ulicy Morskiej, budowę Żuławskiego Parku Historycznego, inwestycje w rewitalizację przestrzeni miejskiej (ul. Kopernika, Wejhera, Sikorskiego), budowa przystani żeglarskiej w Osłonce. Zakończona jest, ale nie rozliczona do końca jest jeszcze budowa systemu kanalizacji obejmująca m.in. wsie Jazowa, Wierciny. Administracja Michalskiego zaplanowała i zrealizowała remonty chodników przy ulicach 3 Maja, Wejhera, Reja, Tczewskiej, Nasiennej, Tuwima i w centrum Marzęcina. Zmodernizowano drogi w Jazowie, Kmiecinie, trwa naprawa nawierzchni w Gozdawie. Udało się zrealizować budowę zabezpieczeń przeciwpowodziowych przy ulicach Portowej, Podmiejskiej, Warszawskiej, Szkolnej oraz części osiedla nad Nogatem w Jazowie.
Gmina przygotowała także zmiany w planach zagospodarowania przestrzennego pod kątem budowy siłowni wiatrowych.

Kontrowersje
Kontrowersji nie zabrakło. Największe wzbudził projekt prywatyzacji (lub likwidacji jak twierdzą przeciwnicy burmistrza) Przedszkola nr 4 w Nowym Dworze Gd. Projekt, z którego burmistrz ostatecznie się wycofał, wzbudził sprzeciw m.in. oświatowych związków zawodowych i rodziców przedszkolaków. Była to jedna z przyczyn wszczęcia procedury referendum odwołującego włodarza (ostatecznie do niego nie doszło - inicjatorzy zebrali zbyt mało podpisów poparcia).
Burmistrzowi "oberwało" się także za podwyżkę, jaką otrzymał od radnych w połowie 2012 roku, choć jak sam zaznaczył, o podwyżkę nie zabiegał, a poziom jego wynagrodzenia i tak jest niższy od poprzedniego burmistrza.
Plany

Sztandarowym projektem burmistrza jest budowa ronda u zbiegu ulic Tczewskiej, Sienkiewicza i Warszawskiej. Prace zaplanowano na rok 2013. Wtedy rozpocząć mają się także budowy boisk w Marzęcinie i Lubieszewie (80 proc. dofinansowania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich) i, dzięki środkom z Lokalnej Grupy Rybackiej, rewitalizacja okolic stawu we wsi Marynowy. Rozpoczęto procedurę zmian w planach zagospodarowania przestrzennego w mieście (ma to nastąpić także dotyczyć terenów rolnych wzdłuż przyszłej trasy S7).

Tomasz Sienkiewicz, radny
Gdy burmistrz rozpoczynał swoją kadencję, obiecywał, że będzie blisko problemów i inicjatyw, radości i smutków, że będzie blisko ludzi - z dala od polityki. Czy tak jest? Nie wydaje mi się... Podobnie jak ja myśleli mieszkańcy, którzy podjęli się próby przeprowadzenie referendum, w którym miano odwołać burmistrza z jego funkcji. Trzeba naprawdę umiejętności, aby po roku sprawowania urzędu zasłużyć sobie na referendum... Było to konsekwencją próby likwidacji ostatniego publicznego przedszkola w mieście. Działania władz wzbudziły niepokoje społeczne. Jacek Michalski wykazał się także brakiem nadzoru nad kosztownymi inwestycjami, takimi jak parki czy fontanny.Wiele do życzenia pozostawia również stan miejskich obiektów sportowych.Gmina nadal jest w trudnej sytuacji finansowej, burmistrz mówi, że trzeba dokładnie oglądać każdą złotówkę, a później pojawiają się podwyżki w jego wynagrodzeniu uchwalane na nadzwyczajnej sesji. Fatalnie wyglądają też stwierdzenia burmistrza dotyczące bałaganu w MGOPS. Mieszkańcy skarżą się także na to, że burmistrz jest dla nich często nieuchwytny. Nie zapowiada się także, że miasto wykorzysta swoje dogodne położenie pod kątem przyciągnięcia inwestorów.
Plusami jest na pewno uwzględnianie sugestii radnych odnośnie remontów infrastruktury (choć nie zawsze), wdrożenie budżetu obywatelskiego oraz propozycja przystąpienia do Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego.

Jacek Michalski
Przygotowaliśmy i zrealizowaliśmy kilkanaście inwestycji, na miarę możliwości gminnych finansów. Zdaję sobie sprawę, że oczekiwania są większe. Nadal szukamy możliwości inwestowania, chcemy wykorzystywać fundusze z jak najwyższym poziomie dofinansowania.
Ostrożnie można zakładać, że zadłużenie będzie spadać i w 2014 roku miasto może mieć całkiem przyzwoity budżet. Jeszcze w tym roku gmina stanie się przyjazna dla inwestycji w energię wiatrową, co zawarto w nowelizacjach planu zagospodarowania przestrzennego. Planuję także, że pod koniec kadencji pod kątem inwestycji gotowe będą tereny położone wzdłuż trasy nr 7. W dalszych planach jest modernizacja ulic Dworcowej i Dąbrowskiego w mieście. Aktywnie będziemy uczestniczyć w przygotowaniu strategii Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego, do którego należymy. Jest szansa, że będziemy mogli skorzystać z części środków unijnych przeznaczonych na metropolię. Uważam też, że w ciągu pierwszych dwóch lat mojej kadencji można było zrobić więcej w kwestii urealnienia kosztów gminnej oświaty. Nadal wydajemy zbyt dużo. Prace nad tym będą trwały, choć zaznaczam, że powrotu do projektu prywatyzacji przedszkola raczej nie będzie.