W piątek w Rio de Janeiro ruszają Letnie Igrzyska Olimpijskie. Niezwykłą historię sportowych zmagań w czasie wojny przypomina wystawa "Igrzyska za drutami". Dwie ekspozycje otwarto w Muzeum Stutthof w Sztutowie i Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku.
Wystawy (ta w Gdańsku prezentuje nieco więcej eksponatów) pokazują nieco zapomniany epizod II wojny światowej. Na lata trwania konfliktu przypadały daty Igrzysk (w 1940 r. i 1944 r.). Oczywiście zorganizowanie zmagań sportowych w tym czasie było niemożliwe. O tradycjach olimpijskich pamiętali natomiast polscy jeńcy wojenni - sportowcy.
Zobacz także: Pielgrzymi w Muzeum Stutthof. Światowe Dni Młodzieży na Pomorzu
W kilku stalagach i oflagach (niemieckie obozy jenieckie odpowiednio dla żołnierzy i oficerów) zorganizowano, niezależnie od siebie, konspiracyjne, olimpijskie zmagania. Z racji ograniczeń można było rozegrać tylko kilka konkurencji i z mocno improwizowanym sprzętem - np. w pchnięciu kulą używano kostki brukowej, zamiast wyścigu kolarskiego, mierzono czas na unieruchomionych ramach rowerowych, a zamiast skoku w dal, skakano przez rów melioracyjny.
Wystawa czynna do 2 października przybliża sylwetki konspiracyjnych olimpijczyków, genezę zawodów, jest też olimpijska flaga przygotowana przez polskich jeńców metodami konspiracyjnymi.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?