- Nie mamy pieniędzy na utrzymanie drużyn piłkarskich - mówi Janusz Fila, prezes LKS Żuławy. - Jeśli nie uda nam się zdobyć pieniędzy na funkcjonowanie tych sekcji, to w przyszłym sezonie nasze zespoły nie zostaną zgłoszone do żadnych rozgrywek.
Klub utrzymuje się głównie dzięki corocznym dotacjom z samorządu gminnego. W tym roku Żuławy dostały od gminy 32 tys. zł.
- To ponad dwa razy mniej niż w ubiegłych latach - mówi Fila. - Roczne utrzymanie samych sekcji piłkarskich opiewa na kwotę 120 tys. zł, czyli cztery razy więcej niż dostaliśmy od gminy. Część pieniędzy przekazują nam też sponsorzy, ale są to dużo mniejsze kwoty. W naszym regionie ciężko jest znaleźć sponsora, który mógłby wesprzeć klub sportowy większą sumą niż kilka tys. zł.
- Uważam, że klub dostaje sporo pieniędzy od miasta, nawet więcej niż w latach ubiegłych - mówi burmistrz Nowego Dworu Gd. Jacek Michalski. - Warto zauważyć, że obecnie LKS nie musi już ponosić kosztów związanych z utrzymaniem budynków sportowego kompleksu. Od początku roku jest to ponownie zadanie samorządu. Nie pobieramy też od klubu opłat za korzystanie z obiektów gminnych, choć w innych miastach tak się dzieje. Dotacja z samorządu musi być wydana tylko na cele sportowe, nie administracyjne. Na więcej, niestety, miasta nie stać. Jeśli chodzi o utrzymanie sekcji piłkarskich, to samorząd sfinansuje całkowicie wyjazdy drużyn dziecięcych i młodzieżowych.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?