Nowodworska Administracja Budynków Komunalnych korzysta z usług firmy ochroniarskiej Ares-Service. Jak mówi dyrektor Jerzy Bełcik jest to potrzebne do ochrony mienia gminy przed "dzikimi" lokatorami.
ABK w Nowym Dworze Gd. miało niejednokrotnie problem właśnie z osobami, które nielegalnie zajmowały pustostany. Proszeni o opuszczenie lokali nie słuchali. Niektóre przypadki kończyły się sądowym nakazem eksmisji. Np. w 2004 roku pewne małżeństwo włamało się do jednego z mieszkań i zajęło lokal na "dziko". Dyrekcja ABK złożyła wniosek do sądu o eksmisję.
Stąd pomoc profesjonalnych ochroniarzy przy ochronie budynków. Teraz problem zniknął.
- Od kiedy korzystamy z usług firmy, nikt nie zajął lokalu na "dziko" - dodaje Bełcik. - Mam nadzieję, że taki stan się utrzyma.
W mieście i gminie znajduje się jedynie ok. 90 budynków komunalnych, czyli ok. 375 lokali mieszkaniowych. Na ich zwolnienie można liczyć jedynie w przypadku, kiedy ktoś umrze lub się przeprowadzi. Jak mówi Jerzy Bełcik, między czekającymi w kolejce dochodzi do poważnych napięć.
Inny problem to eksmisje mieszkańców, którzy nie płacą czynszu lub zakłócają spokój współlokatorom.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?