Nowy Dwór Gd. Nieporozumienia między gimnazjum i szkołą średnią: dla jednym konflikt jest, dla drugich go nie ma

Wybór szkoły średniej jest ważny nie tylko dla ucznia i jego rodziców. Istotny jest także dla szkół średnich, które walczą, aby naukę właśnie w ich murach wybrali młodzi ludzi. Gimnazja są zasypywane ofertami edukacyjnymi, nastolatków odwiedzają starsi koledzy i nauczyciele ze szkół średnich, zapraszani są też na dni otwarte. Tak jest i w Nowym Dworze Gd., chociaż ostatnio coraz głośniej się mówi o konflikcie między dwoma placówkami oświatowymi. – Nie zostaliśmy przyjęci, kiedy chcieliśmy przedstawić gimnazjalistom swoją ofertę edukacyjną, a w zasadzie wyznaczono nam termin i miejsce, podczas którego nie możemy się spodziewać zbyt wielu chętnych do wysłuchania – mówi Dorota Chojna, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Nowym Dworze Gd.
Zdaniem pani dyrektor, w gimnazjum niechętnie patrzą na jej placówkę, bo w swojej ofercie ma ona gimnazjalną klasę sportową, konkurencyjną dla miejscowego gimnazjum. – Stąd niechęć do współpracy z nami – dodaje.
Zdaniem władz nowodworskiego gimnazjum, o żadnej dyskryminacji mowy być nie może. – Nie ma żadnego konfliktu i ograniczania dostępu w związku z konkurencyjną klasą – zapewnia Marian Kwoczek, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Nowym Dworze Gd. – Muszę jednak rozsądnie planować spotkania z młodzieżą, którą musimy przygotować do końcowych egzaminów. Poza tym to uczniowie wybierają szkoły. My przekazujemy im wszystkie propozycje. Nie sugerujemy, którą wybrać, ani nie zniechęcamy do wyboru.