Droga S7 już powstaje, jednak rolnicy, których ziemia została przejęta pod S7, nie dostali jeszcze należnych im odszkodowań za utracony majątek. To w sumie 1500 działek na całym żuławskim odcinku powstającej trasy.
Przypomnijmy, powodem opóźnień w wypłatach jest wciąż trwająca procedura wycen gruntów. To na ich podstawie będą wypłacane odszkodowania. Przejętą ziemię wyceniają rzeczoznawcy wojewody. Jednak od tzw. operatów szacunkowych odwołuje się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (inwestor S7). Drogowcy podkreślają, że wartość ziemi jest przeszacowana.
Przedłużająca się procedura odszkodowawcza sprawiła, że rolnicy rozpoczęli protest. W lutym zablokowali plac budowy w miejscowości Dworek.
Zobacz także: Dworek. Protest rolników. Grunty przejęto pod S7
W piątek z rolnikami i właścicielami gruntów wywłaszczonych pod budowę drogi krajowej S7 spotkał się wojewoda pomorski Dariusz Drelich. W spotkaniu uczestniczyli również specjaliści z wydziałów Nieruchomości i Skarbu Państwa oraz Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
- Wojewoda stoi na stanowisku, że operaty sporządzane przez rzeczoznawców majątkowych powołanych przez służby wojewody pomorskiego, wykonane zgodnie ze sztuką, a oszacowania są na właściwym poziomie, zgodnym z wartością żuławskich gruntów - czytamy w oświadczeniu Urzędu Wojewódzkiego.
Okazuje się, że rolnicy mogą otrzymać znaczną część odszkodowań za grunt dość szybko.
Dyrektor Wydziału Nieruchomości i Skarbu Państwa PUW w Gdańsku poinformowała bowiem o procedurze wypłat w ramach instytucji tzw. „bezpiecznej zaliczki”. Umożliwia ona wypłatę części odszkodowania przed ostatecznością decyzji odszkodowawczej.
W praktyce wygląda to tak, że po złożeniu odwołania strona postępowania występuje z wnioskiem o wypłatę zaliczki w postaci 70 proc. kwoty ustalonej w decyzji odszkodowawczej do inwestora, który zobligowany jest do jej wypłacenia w terminie 30 dni od dnia złożenia wniosku.
Teraz właściciele poszczególnych nieruchomości przejętych pod budowę żuławskiego odcinka S7, nawet jeśli GDDKiA odwołała się od wycen ich gruntów, będą mogli wystąpić z takim wnioskiem do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddziału w Gdańsku.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?