Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gd. Sześć rodzin bez dachu nad głową

ABE, DK
S.Bednarczyk
Sześć rodzin (ponad dwadzieścia osób) straciło prawie całe swoje dobytki. Wszyscy mieszkańcy spalonego budynku przy ul Kopernika zostali bez dachu nad głową. Wprowadzili się do swoich rodzin, znajomych lub sąsiadów. Potrzebują pomocy.

- Pożar budynku przy ul. Kopernika wybuchł w ubiegły piątek, około godz. 21 - mówi st.kpt Tomasz Komoszyński z nowodworskiej straży pożarnej. - W akcji gaśniczej wzięło udział 12 zastępów straży pożarnej. Akcja gaszenia budynku należała do bardzo trudnych, głównie ze względu na warunki atmosferyczne. Temperatura sięgała -25 st. C. Woda zamarzała strażakom na ubraniach. 


- Na czas pożaru, w Żuławskim Parku Historycznym uruchomiono punkt konsultacyjny dla poszkodowanych oraz zapewniono gorącą kawę i herbatę dla osób, które pomagały w akcji gaśniczej - mówi Tomasz Szczepański, zastępca burmistrza Nowego Dworu Gd. - Ponadto przenoszono tam rzeczy poszkodowanych, które udało się ocalić. 


Z płonącego budynku ewakuowało się sześć rodzin. Pogorzelcy tymczasowe schronienie znaleźli u bliskich. 
Nowodworski Urząd Miejski od razu zaproponował poszkodowanym schronienie w miejscowym internacie szkolnym przy ul. Warszawskiej, ale ludzie nie przyjęli tej pomocy. Były także inne propozycje, jednak pogorzelcy nie przyjęli pomocy. Woleli wprowadzić się do swoich bliskich. Liczą, że uda im się odbudować zniszczony budynek lub, że miasto znajdzie dla nich mieszkanie w Nowym Dworze Gd.


- Niestety, obecnie nie dysponujemy wolnymi lokalami w mieście, a na to głównie liczą pogorzelcy - mówi Tomasz Szczepański. - Zaproponowaliśmy lokal zastępczy w Krynicy Morskiej, ale nie zgodziła się na niego żadna z rodzin. Mamy również wolne lokale w Marzęcinie i Gozdawie, które wymagają adaptacji, ale na te lokalizacje rodziny również muszą wyrazić zgodę. W ostateczności gmina może współuczestniczyć w kosztach wynajmu mieszkań. 


Poszkodowane rodziny są w stałym kontakcie z Urzędem Miejskim oraz Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej.


- Nasi pracownicy przeprowadzili wywiady środowiskowe, na podstawie których dokonaliśmy wypłat zasiłków celowych i okresowych dla poszkodowanych rodzin - mówi Gabriela Dywizujusz, kierownik MGOPS w Nowym Dworze Gdańskim. - Prowadzimy również zbiórkę darów rzeczowych dla osób poszkodowanych.


Z płonącego budynku przy ul. Kopernika w Nowym Dworze Gdańskim nie udało się uratować zbyt wiele. Zostały tam ciuchy mieszkańców, ich dokumenty, prawie cały dobytek. Pracownicy MGOPS proszą mieszkańców, aby w miarę możliwości pomogli poszkodowanym.


- Brakuje im praktycznie wszystkiego - mówi Gabriela Dywizjusz. - Będziemy pilotować dalsze losy poszkodowanych rodzin i w miarę potrzeb udzielać pomocy. Zbiórki darów dla pogorzelców są prowadzone w MGOP oraz w budynku nowodworskiej OSP.




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto