Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdański: Kontrowersje wokół imprezy Marshland Festival

VINZ, MB
Fot. Kamila Ziętek
Młodzieżowy festiwal muzyczny z potencjałem czy występy pseudoartystów i pijana młodzież - rozgorzała dyskusja na temat Marshland Festiwalu, który odbył się na koniec wakacji

Przebieg imprezy oburzył radnego Tomasza Siekluckiego, który podkreślił, że w tej sprawie zwróciło się do niego wielu mieszkańców żuławskiego miasta.

- Powinniśmy się zastanowić w gronie radnych, czy nie przeciwdziałać podobnego typu imprezom, nawet podejmując uchwałę - mówi radny Tomasz Sieklucki. - Regulacje prawne mogłyby ograniczyć pewnego rodzaju incydenty, takie jak np. te, które miały miejsce na koniec sierpnia na Marshland Festiwalu.

Tomasz Sieklucki zwrócił uwagę na wulgaryzmy, które wielokrotnie padały ze sceny tego wieczora, nadmierny hałas oraz zbyt długi czas trwania imprezy (skończyła się ok. 3 w nocy). Mówił, że na festiwalu nie było bezpiecznie, widział także wielu nieletnich spożywających alkohol. - W dodatku urząd dofinansował tę imprezę - dodał.

Zobacz koniecznie: ZDJĘCIA Z MARSHLAND FESTIVAL 2012

Burmistrz Jacek Michalski częściowo potwierdził zarzuty Tomasza Siekluckiego wobec organizatorów festiwalu.
- Oczywiście administracja samorządowa miała obawy wobec tego wydarzenia, co zresztą przekazywaliśmy organizatorom - mówi burmistrz Michalski. - Doszliśmy jednak do wniosku, że skoro ktoś chce taką imprezę zorganizować, spora grupa młodzieży chciała tego festiwalu, to dlaczego mamy zabronić. Uważam, że trzeba dać młodym ludziom działać. Spróbowali organizacji sporego przedsięwzięcia. Było sporo błędów, m.in. w kwestii niewystarczjącej kontroli bezpieczeństwa i wieku uczestników. Nie wiem czy będzie kolejna próba. Co do uchwały, to trzeba pamiętać, że wszystkie decyzje rady muszą być zgodne z prawem.

Organizator Marshland Festiwalu, Leszek Szczepkowski, twierdzi wręcz, że impreza była niezwykle udana.
- W ciągu czterech tygodni udało się zorganizować przedsięwzięcie, które może stać się wizytówką miasta i przyciągnąć wielu turystów, na czym wybitnie może skorzystać nasza gospodarka - mówi organizator imprezy.

Szczepkowski zapowiada już teraz organizację kolejnych festiwali, w bardziej rozwiniętej formie. Deklaruje również, że chętnie spotka się z radnymi, by rozwiać wszelkie kontrowersje.

Leszek Szczepkowski, organizator Marshland Festiwal
Impreza wyszła na "pięć z plusem". Udało się zorganizować przedsięwzięcie, które może stać się wizytówką miasta i przyciągnąć wielu turystów, na czym wybitnie może skorzystać nasza gospodarka. Zawsze podchodzę do sprawy przedsiębiorczo - jeżeli jest na coś zapotrzebowanie, popyt, wtedy rozpoczynamy produkcję. Tak było w przypadku festiwalu, po prostu zapełniliśmy niszę. Dostarczyliśmy rozrywki młodym ludziom. Pijaństwo? Na terenie festiwalu alkohol był tylko w Coctail Barze, sprzedawany tylko osobom pełnoletnim, za okazaniem dowodu. Wniosek więc, że jeśli nieletni fani pili alkohol, to nielegalnie kupiony w sklepie (gdzie byli w tym czasie rodzice?). Jestem gotów podjąć merytoryczną dyskusję o festiwalu. Zaznaczę też, że przyszłość tej imprezy rysuję się znakomicie, po wstępnych rozmowach z Czwórką Polskim Radiem. Pojawia się też pytanie: zezwolić młodym, ambitnym ludziom na realizację dużej, miejskiej imprezy, która przyniesie mieszkańcom sporo pieniędzy z czasem, czy komentować, że było za głośno?
Całą wypowiedź Leszka Szczepkowskiego na ten temat znajdziesz TUTAJ

Tomasz Sieklucki, radny Rady Miejskiej w Nowym Dworze Gdańskim
Mam apel do radnych i burmistrza. Stwórzmy projekt regulacji, które uniemożliwią organizację podobnych do Marshland Festiwalu imprez. Mam nadzieję, że ta impreza odbyła się pierwszy i ostatni raz. Byłem tego wieczora na placu przed Żuławskim Ośrodkiem Kultury. Przyznam osobiście, że doznałem szoku. Widziałem pijaństwo, ze sceny płynęły wulgaryzmy, więc zakładam, że występowali "pseudoartyści". Wsród publiczności były dzieci, młodzież. Organizator nie miał o tym pojęcia, nie widział co się dzieje? Powinniśmy tego unikać.
Poza tym wszystkie imprezy z "hałasem", które odbywają się w centrum miasta, trwają do 23. Marshland Festiwal trwał do trzeciej nad ranem, mieszkańcy okolicznych domów się skarżyli.
Musimy się zastanowić nad uchwałą, albo innymi rozwiązaniami prawnymi, by uniknąć w przyszłości tego typu imprez. Może kary finansowe za przekleństwa ze sceny lub zakaz organizacji imprez w przyszłości.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto