Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdański: Mieszkańcy powiatu nowodworskiego szyją maski ochronne dla całego regionu

PP
Mariola Mika
Akcja ,,Żuławy szyją maski” w ciągu ostatniego tygodnia nabrała sporego tempa. Organizatorzy nie potrafią już podać dokładnej liczby osób zaangażowanych w ten projekt. Do naszych mieszkańców dołączyło wiele innych stowarzyszeń, a pomoc wykracza poza granice powiatu.

W ramach inicjatywy ,,Żuławy szyją maski” mieszkańcy powiatu nowodworskiego we współpracy z różnymi instytucjami własnymi siłami szyją i zaopatrują w maseczki szpitale, urzędy, mniejsze przedsiębiorstwa i nierzadko osoby prywatne, które są bardziej narażone na zachorowania. W dniu 25 marca liczba przekazanych maseczek przekroczyła 1700.

- Mamy mnóstwo podziękowań od Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, z przychodni, z urzędu miejskiego, ze szpitala w Nowym Dworze, lekarze ze Sztumu napisali nam, że to najlepsze maseczki jakie dostali - mówi Monika Jastrzębska-Opitz, główna koordynatorka projektu. - Akcja tak dynamicznie się rozwija, że nie potrafimy nawet podać dokładnej liczby osób w nią zaangażowanych. To już nie tylko panie szyjące, ale też te osoby, które zajmują się dostarczaniem gotowych maseczek, osoby, które nie potrafią szyć, ale udostępniają nam swoje maszyny.

Uszyte maski przekazywane są nie tylko instytucjom z naszego powiatu. - Maseczki przekazujemy tam, gdzie jest największe zapotrzebowanie, oferujemy ja osobom, które zgłoszą się do nas o pomoc. Na szczęście wyrabiamy się z naszym zapotrzebowaniem lokalnym. Maseczki dostarczyliśmy też do Krynicy Morskiej czy lekarzy w Sztumie - mówi druga koordynatorka Mariola Mika. - Wsparcie okazuje nam naprawdę wiele osób i instytucji, w tym same szpitale czy urząd miejski, które kilka dni temu przekazał spory zapas agrowłókniny.

- Do całej akcji dołączają się też kolejne inicjatywy. Żuławski Ośrodek Kultury i Sportu z Cedrów Wielkich, który początkowo się nami zainspirował obiecał, że dostarczy nam więcej maseczek uszytych przez nich. Wiem, że podobna inicjatywa powstała też w Mikoszewie, a wiele osób szyje po prostu prywatnie. My możemy podać jedynie liczby tych maseczek, które przechodzą przez nas - dodaje Monika Jastrzębska-Opitz.

Organizatorki przyznają, że zainteresowanie projektem jest ogromne i coraz trudniej sprawnie radzić sobie z kwestiami organizacyjnymi. Z tego względu osoby chętne pomóc proszone są o kontakt wyłącznie pod numerem telefonu: 509 270 268.

Poza samym szyciem maseczek pojawiła się również nowa inicjatywa, która pomoże zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. - Przez przypadek w internecie znalazłem projekt tzw. przyłbic medycznych drukowanych przez drukarki 3D. Jestem po konsultacji w szpitalu i okazało się, że taka forma ochrony również jest użytkowa. Koszt takiej przyłbicy to ok. 20 groszy, a skoro pojawia się możliwość dodatkowej pomocy, to powinniśmy z niej skorzystać - mówi pomysłodawca projektu Piotr Opitz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto